W okresie świątecznym złodzieje nie próżnują. Wręcz przeciwnie do policjantów trafia jeszcze więcej informacji o kradzieżach, szczególnie w sklepach. W poprzednim tygodniu zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy chcieli wynieść towar o wartości prawie 3 tysięcy złotych. Nie było to ich pierwsze takie działanie.
Do zielonogórskich policjantów w okresie przedświątecznym codziennie trafiają informacje o próbach kradzieży towaru. Większość z nich to złapanie złodziejów na gorącym uczynku. Zazwyczaj zatrzymani chcieli wynieść perfumy, kosmetyki, czekoladę czy alkohol, a wartość tych skradzionych produktów nie przekracza kilkuset złotych. W poprzedni wtorek, 5 grudnia, sytuacja wyglądała trochę inaczej. Do dzielnicowych z posterunku w Świdnicy zgłosił się pracownik drogerii, w której doszło do kradzieży towaru o wartości niemal 3 tysięcy złotych.
Dwóch mężczyzn chciało hurtowo ukraść z drogerii markowe perfumy. Jednego z nich zatrzymał pracownik ochrony, drugiego znaleźli policjanci, dzięki nagraniom z Centrum Monitoringu Wizyjnego. Jak się okazało nie był to pierwszy taki raz, gdy zatrzymani chcieli ukraść towar ze sklepu. Poprzedni raz nawet im się to udało.
Mężczyzna, który został zatrzymany jeszcze w drogerii to 56-letni recydywista, który w chwili popełnienia przestępstwa był nietrzeźwy. W jego krwi było 2,3 promila alkoholu. Za tę i poprzednią kradzież grozi mu nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności. Drugi zatrzymany był bardzo zaskoczony, gdy do drzwi jego domu zapukali policjanci. Okazało się, że mężczyzna ma 46 lat i również był w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo i próbę kradzieży grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawa nie jest jeszcze zakończona. Obecnie policja sprawdza, czy zatrzymani nie popełnili więcej kradzieży na terenie Zielonej Góry.
✅ Udostępnij, skomentuj i polub – razem tworzymy Wiadomości Lubuskie.
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)