Marszałek Marcin Jabłoński podpisał dzisiaj umowę, na mocy której po 15 latach przywrócono wojskową funkcję lotniska Zielona Góra – Babimost. Współużytkowanie przez wojsko nie będzie miało wpływu na połączenia lotnicze oraz ich rozwój.
– Kiedy pojawiła się możliwość podpisania porozumienia, które nadałoby lotnisku ponownie pewne funkcje wojskowe i okazało się, że wojsko szuka miejsc, w których mogłyby być podejmowane różnego rodzaju działania militarne, uznaliśmy, że to szansa dla Portu Lotniczego – mówił marszałek Marcin Jabłoński, dodając, że wspólnymi siłami samorząd i wojsko będzie go rozwijać i utrzymywać.
Analizy wykonane przez Ministerstwo Obrony Narodowej wykazały, że konieczne jest przywrócenie wojskowej funkcji lotniska w Babimoście. Zainteresowany tym jest w szczególności Dowódca 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu. Lotnisko rozwijane jest w szczególności od maja 2010 roku, gdy samorząd województwa przejął wtedy chylące się ku upadkowi port od Skarbu Państwa. (dalsza część artykułu pod zdjęciem)
– Stacjonowanie tutaj lotniska wojskowego, na co liczę, będzie z korzyścią dla portu lotniczego i sprzyjało rozwojowi parametrów technicznych. Część kosztów wojsko z pewnością weźmie na siebie – mówił Poseł na Sejm RP Waldemar Sługocki – Lotnisko jest elementem budowania przewag konkurencyjnych każdego regionu, w tym Ziemi Lubuskiej, która ma swoje aspiracje. Mamy prawo do rozwoju. To było zapisane i realizowane od co najmniej dekady w Strategii Rozwoju Województwa Lubuskiego – dodał.
Mówiąco o rozwoju portu lotniczego parlamentarzysta poruszył również temat rozbudowy o zupełnie nowy nowoczesny pawilon. – To bardzo śmiałe i szczodre plany terminalu pasażerskiego. Prace projektowe prowadzi pracownia Pawła Gołębiewskiego. Spędziliśmy już wiele godzin na temat tego jak ma ten nowy terminal wyglądać – chwalił W. Sługocki.
Więcej na temat nowego terminalu pisaliśmy tutaj:
(dalsza część artykułu pod linkiem)
Lotnisko z roku na rok obsługuje również więcej pasażerów. W ostatnim roku liczba ta wzrosła o 100 proc. W 2019 r. czyli w czasie sprzed pandemii i wybuchu wojny na Ukrainie było 33 tys. pasażerów. Dziś mówimy, że zamkniemy ten rok liczbą 60 tys. obsłużonych pasażerów. Już trwają prace nad nowymi funkcjonalnościami. Jak powiedział Mariusz Stokłosa, prezes zarządu spółki Lotnisko Zielona Góra-Babimost, trwają prace nad systemem antydronowym na lotnisku.
– Nie ukrywamy, że z dużą satysfakcją postrzegamy zmianę nastawienia wszystkich przewoźników działających na polskim rynku, którzy nie pytają już, gdzie jest Port Lotniczy Zielona Góra-Babimost, tylko sami inicjują współpracę poprzez chęć stworzenia nowych połączeń, o czym będziecie państwo informowani na bieżąco, jeśli chodzi o połączenia na sezon zimowy i sezon w 2024 r. – dodał dyrektor Sławomir Kotylak.
✅ Udostępnij, skomentuj i polub – razem tworzymy Wiadomości Lubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)