Fanów żużla uspokajamy, że sprawa dotyczy nazwy, ale dla każdego kibica Falubaz = Żużel. Jak informują Sportowe Fakty, 25 stycznia w Trybunale Sprawiedliwości UE zapadła decyzja wieloletniego sporu o prawo do nazwy. Sprawę specjalnie dla nas komentuje były prezes zielonogórskiego klubu Robert Dowhan.
Okazuje się, że wyrok przyznaje prawo do nazwy dla zakładu produkcyjnego maszyny włókiennicze i budowlane. To firma będzie teraz decydować kto i na jakich zasadach będzie używał historycznej nazwy Falubaz.
– W wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE ogłoszonym 25 stycznia czytamy, że Trybunał w całość oddalił skargę żużlowego Stelmet Falubazu Zielona Góra, a dodatkowo obciążył klub kosztami procesu. Od wyroku nie ma już ścieżki odwoławczej, więc sprawa jest już definitywnie zamknięta – czytamy w artykule Sportowych Faktów.
Cała sprawa rozpoczęła się w 2015 roku, gdy żużlowy Falubaz uzyskał w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej w Alicante na własność prawa do używania nazwy Falubaz w zakresie sportu, marketingu i organizacji imprez. To nie spodobało się zakładowi produkcyjnemu, który postanowił decyzję zaskarżyć.
O komentarz poprosiliśmy obecnego Senatora RP i byłem prezesa żużlowego klubu Roberta Dowhana
– Najważniejszą rzeczą dla mnie, gdy przyszedłem do klubu było przywrócenie historycznej nazwy Falubaz, która każdemu kojarzy się z Zieloną Górą i z żużlem. Stało się to na prezentacji drużyny w 2009 roku dzięki porozumieniu klubu z właścicielem Falubazu S.A Piotrem Gwizdem. Nazwa zaczęła przynosić w krótkim czasie takie profity, że podłączały się pod nią czasami dziwne rzeczy. Któregoś dnia na deptaku można było zobaczyć np. kebab Falubaz. W pewnym momencie nastąpił spór o to, co możemy realizować pod tą nazwą a co nie – wspomina Robert Dowhan.
– To już było pod koniec mojego urzędowania w klubie. Pamiętam spotkanie z nowym prezesem Golińskim, który będąc prawnikiem wziął na swoje barki ten spór, aby nie stracić tej nazwy. Chcieliśmy wtedy się dogadać, aby nazwa, która dotyczyła działalności sportowej i wszystkiego, co się nią wiąże była po naszej stronie, a przedsiębiorstwo miałoby resztę – dodaje.
– Od wielu lat straciłem informację na temat tego, co się dzieje w klubie i wczorajszy wyrok jest dla mnie dużym zaskoczeniem, bo myślałem, że ta sprawa już dawno została uregulowana i nie doszło, aż do takiej instancji. Z doświadczenia wiem, że zarówno Pan Gwizd, jak i obecny prezes Falubazu są ludźmi, którzy potrafią się dogadać. Nie mogę uwierzyć, że żużlowy klub straci nazwę. Jeżeli będzie trzeba jestem gotowy do pomocy przy negocjacjach z przedsiębiorstwem, bo uważam, że im też nie zależy, aby sportowy Falubaz przestał istnieć. Osobiście pilotowałem pozyskanie tej nazwy w 2008 roku. Jest to kolejny wizerunkowy cios w klub i mam nadzieję, że strony się dogadają – zakończył były prezes i Senator RP Robert Dowhan.
Firma FALUBAZ POLSKA S.A. S.K.A. po zmianie nazwy firmy z FALUBAZ S.A. powstałej w roku 1999 z siedzibą w Zielonej Górze przy ul. Osadniczej 2. Kontynuuje i rozwija produkcję rozpoczętą w 1947 roku przez Lubuską Fabrykę Zgrzeblarek Bawełnianych „POLMATEX-FALUBAZ”, zajmując się projektowaniem i produkcją maszyn i urządzeń włókienniczych dla wydziałów przygotowawczych przędzalni, rozszerzając asortyment produkcji o nowe dziedziny gospodarki.
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)