Wojna podjazdowa prezydenta Janusza Kubickiego z Urzędem Marszałkowskim nadal trwa. Jak mówią urzędnicy tym razem włodarz miasta blokuje wydanie pozwolenia na budowę dla budynku pasywnego. Marszałek nie mogła dłużej czekać i oddała dofinansowanie.
Budynek pasywny przez prezydenta był nazywany „pałacem marszałkowskim”, mimo że z taką budowlą nie miał za wiele wspólnego. Chodziło o prosty i energooszczędny budynek, w którym opłaty za energię byłyby dużo mniejsze. To przyszłość, która z powodzeniem jest realizowana już w innych województwach.
Przypomnijmy, że budowa nowego 3-kondygnacyjnego budynku ma być przeznaczona na działalność departamentów unijnych, które dzisiaj znajdują się na ul. Chrobrego i płacą rocznie około 1 mln zł czynszu za wynajem. W środku ma znaleźć się również miejsce Inkubator Przedsiębiorczości wraz z Centrum Ochrony Własności Intelektualnej.
W ramach RPO-Lubuskie 2020 Urząd Marszałkowski chciał przeznaczyć na inwestycję 37 mln zł (cała budowa warta jest 56 mln zł). Najważniejszy jednak był termin zakończenia prac – 31 października 2023 r (projekty można realizować tylko do końca tego roku). Okazuje się, że prezydent Janusz Kubicki zrobił wszystko, aby województwo lubuskie straciło dofinansowanie na ten projekt.
W dniu 14 grudnia 2022 r. Generalny Wykonawca (New Construction Concept sp. z o.o. z Katowic), działając na podstawie umowy złożył wniosek o wydanie pozwolenia na inwestycję. Planowano uzyskać pozwolenie do połowy marca. Tutaj jednak zaczęły się problemy. W ramach wydania pozwolenia trwa korespondencja pomiędzy podmiotami w celu poprawienia lub uzupełnienia dokumentów. Wszystkie odpowiedzi przesyłane są do Urzędu Marszałkowskiego w ostatnim ustawowym terminie 30-dni.
– Mamy do czynienia z jawną opieszałością ze strony prezydenta miasta. Prezydent Miasta Zielona Góra miał 65 dni na rozpatrzenie wniosku i wydanie decyzji – również negatywnej. Termin ten upłynął w dniu 17 lutego 2023 r. Do dnia dzisiejszego Wnioskodawca nie otrzymał żadnej decyzji organu prowadzącego postępowanie w związku z czym nie ma również możliwości odwołania się – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak na dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa Lubuskiego, na której wprowadzono apel do prezydenta w tej sprawie.
Niestety przewlekłości całości postępowania doprowadziło nie tylko do złożenia skargi do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ale także do zwrócenia przez Urząd Marszałkowski 37 mln zł dofinansowania – pieniądze te wrócą do Instytucji Zarządzającej, która rozdysponuje te środki na inne projekty. Czy to oznacza, że budynek nie powstanie?
– Nie będziemy go realizować w trybie funduszy europejskich. Zakładamy w ramach WPF sfinansowanie tego ze środków województwa, ale liczymy, że po wygranych wyborach zrefundujemy te środki z KPO lub innych funduszy – dodała marszałek.
Podczas sesji Sejmiku głos zabrał również Janusz Kubicki, który pojawił się w sali kolumnowej Urzędu Marszałkowskiego – Przyznam się szczerze nikt nigdy nie zwracał się do mnie z żadną prośbą i żadną interwencją. Mam wrażenie, że ten apel ma przykryć niekompetencję urzędników. Marszałek najwyraźniej nie chce ze mną rozmawiać tylko rozmawia przez apele. Nie będę ulegał naciskom, jeżeli coś źle zostało zrobione to nie będę namawiam urzędników, aby szli na skróty – dodał włodarz Zielonej Góry. Te słowa jednak rozjuszyły niektórych radnych, bo sugerowały również brak znajomości tematu przez J.Kubickiego.
– Dlaczego nie odpowiedział Pan w terminie. To jest normalne urzędnicze działanie. Mówienie o tym, że administracja marszałkowska źle zrobiła nic nie da. Trzeba było wydać decyzję odmowną – zauważył były wicewojewoda i radny PSL Jan Świrepo – Jakie błędy są popełnione Panie Prezydencie? Dlaczego Pan nie dotrzymuje terminów? To jest postępowanie administracyjne. O czym tutaj rozmawiać w gabinetach? Jest wniosek i proszę go rozpatrzeć – dodał wiceprzewodniczący Mirosław Marcinkiewicz.
Kubicki bronił się tym, że nie odpowiada za wszystkie sprawy i zajmują się tym urzędnicy – Gdybyśmy chcieli blokować tę inwestycję to nie wydalibyśmy takiego planu zagospodarowania przestrzennego. To jest związane z tym, że założyliście sobie bardzo ambitny termin realizacji i nie założyliście marginesu czasowego. Nigdy nie powiedziałem, że nie wydam pozwolenia na budowę – dodał i sugerował, że z pewnością zostały popełnione błędy przy wniosku, jednak nie zdradził jakie.
Takiego tłumaczenia nie przyjęli jednak członkowie zarządu województwa – Uzasadnienie apelu zawiera jedynie uzasadnienie faktyczne i prawne. To przewlekłość postępowania – Generalny Wykonawca do dzisiaj nie ma odpowiedzi w tej sprawie. Pan wysłał 70 tys. paszkwili gdzie oskarża mnie o okradanie mieszkańców z pieniędzy unijnych. My przedstawiamy w apelu publicznie i transparentnie działania na temat tego projektu – wyłożyła marszałek E. Polak.
Apel został przegłosowany 15 głosami za, 6 głosów było przeciw a jedna osoba wstrzymała się od głosowania.
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)