Konsultacje w sprawie Trasy Aglomeracyjnej nie skończyły się po myśli władz miejskich. Mieszkańcy Zacisza nie mogli zaakceptować sytuacji, w której przedstawiono im warianty i w żadnym nie uwzględnia się ich zdania. Miasto wydłużyło zatem konsultacje mailowe do 22 lipca.
Od początku inicjatywa budowy drugiego etapu Trasy Aglomeracyjnej budzi wątpliwości w szczególności dlatego, że przecina osiedle Zacisze i tym samym spowoduje wzrost ruchu aut osobowych pod oknami mieszkańców.
Z dwóch zaproponowanych w zeszłym tygodniu wariantów jedynie ten, który ma biec wzdłuż torów kolejowych ma przychylność magistratu. Trasa ma zaczynać się w przebudowanych rondzie im. Haliny Lubicz, a następnie przecinać tory kolejowe relacji Zielona Góra – Żary i biec wzdłuż kolejnej trasy kolejowej tym razem nr 273.
Z takim wariantem nie zgadzają się mieszkańcy, ale na „konsultacjach społecznych” dowiedzieli się, że niewiele mają do powiedzenia. Jak relacjonuje Gazeta Wyborcza – Kiedy mieszkańcy zaczęli protestować i skarżyć się, że postawiono ich przed faktem dokonanym, Kaliszuk stwierdził, że to ich wina, bo studium z uwzględnionymi przebiegami drogi uchwalono w 2008 r., a pod koniec zeszłego roku odbyły się konsultacje w sprawie zielonogórskiej strategii rozwoju komunikacji – czytamy.

Swoje uwagi przedstawił również Ruch Miejski. Ich podejście zazwyczaj jest mocno wyważone i słuszne z punktu widzenia tworzenia miasta i dobrych rozwiązań dla mieszkańców. Oto co proponują:
- Droga w obecnym kształcie przez Zacisze jest nie do przyjęcia ze względu na zbyt dużą ingerencję w istniejące już osiedle.
- Osiedle Leśny Dwór powinno być skomunikowane z Trasą Północną jak najkrótszą drogą lub drogami. Dzięki temu jego mieszkańcy będą mieli wygodny wyjazd bez konieczności przejeżdżania przez Foluszową i Zacisze.
- Dodatkowo alternatywny wyjazd na Aleję Zjednoczenia, istniejącym połączeniem przez Foluszową.
- Ruch pieszo/rowerowy powinien móc się odbywać poprzez ulicę Foluszową oraz leśny szlak biegnący z zachodniej części Zacisza w okolicę ZBP Kaczmarek. Jest to czarny szlak, mocno zapiaszczony, używany szczególnie przez rowerzystów i warto poprawić na nim nawierzchnię.
- Ruch MZK w stronę osiedla Leśny Dwór powinien odbywać się ulicą Foluszową, na której należy w końcu utwardzić nawierzchnię.
- Szczególnie w okolicach ZBP Kaczmarek znajduje się mieszany liściasty drzewostan i powinien on pozostać dalej bez ingerencji tworząc zielony bufor pomiędzy osiedlem Zacisze, Leśny Dwór i strefą przemysłową za torami.
- Dodatkowo jest to otulina Złotego Potoku, czyli drzewostan przyzwyczajony do wilgoci i z tego względu bardzo delikatny, mało odporny na wahania wód gruntowych.
Z postulatami zgadzają się obecnie na konsultacjach inżynier i specjalista ds. transportu radny Marcin Pabierowski wraz z radnym Dariuszem Legutowskim. Przedstawiciele mieszkańców nie pozostawiają na projekcie suchej nitki.
– Wprowadzanie na malutkie rondo im. Haliny Lubicz ogromnego ruchu jest katastrofą. Zacisze przestanie być ciche. Trasa powinno iść dalej w kierunku Złotego Potoku do Al. Zjednoczenia. Na konsultacjach nie było pokazanych szczegółów ani analiz. To przepychanie inwestycji, bo otrzymano pieniądze od koalicjanta Prawa i Sprawiedliwości. Niestety nie było również szerokiej kampanii informacyjnej dla mieszkańców Zacisza, którzy zapewne nie mają świadomości co wydarzy się pod ich oknami – powiedział w rozmowie z nami radny Pabierowski.
Całe konsultacje zostały nagrane przez społecznika Adama Hreszczyka do obejrzenia poniżej:
Do 22 lipca mieszkańcy mogą wysyłać swoje spostrzeżenia na adres mailowy: drogi@um.zielona-gora.pl
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)