Zielonogórska policja często rusza w teren, aby sprawdzić trzeźwość kierowców na drogach. W ostatnich dniach funkcjonariusze byli m.in. w Sulechowie, Janach i Klępinie. Niestety, nie obyło się bez zatrzymanych osób.
Ostatnimi czasy zielonogórscy policjanci cieszyli się z braku zatrzymanych w ramach Akcji Trzeźwość. Niestety, w ciągu ostatnich kilku dni funkcjonariusze musieli ukarać mandatami aż trzech kierowców, którzy prowadzili pojazdy pod wpływem alkoholu.
Jednym z zatrzymanych był mężczyzna, którego policjanci zatrzymali w Klępinie. Kierowca „wydmuchał” 0,8 promila. Okazało się, że nie posiadał nawet uprawnień do kierowania. Kolejnego dnia funkcjonariusze wyruszyli do Sulechowa i Janów. Tam złapali dwie osoby, które także prowadziły samochody w stanie nietrzeźwości. Kobieta zatrzymana w Janach miała we krwi ponad 1,5 promila alkoholu. Natomiast mężczyzna w Sulechowie „wydmuchał” około pół promila.
Jazda pod wpływem alkoholu jest kategorycznie zabroniona. Kierowca traci wtedy czujność na drodze i stwarza zagrożenie sobie i innym uczestnikom ruchu drogowego, tym bardziej zimą, gdy temperatury są niskie, a drogi mokre i śliskie.
Nietrzeźwi kierowcy otrzymują wysokie mandaty w wysokości od 2,5 do nawet 30 tysięcy złotych, 15 punków karnych oraz mają zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat. Jeśli widzisz osobę pod wpływem alkoholu z zamiarem jazdy samochodem, od razu zadzwoń na policję i uniemożliw tę czynność nietrzeźwemu.
W tym tygodniu policjanci sprawdzali trzeźwość kierowców także w Kargowej, Babimoście i Trzebiechowie oraz na trasie S3. Tam na szczęście czynności odbyły się bez zatrzymań.
✅ Udostępnij, skomentuj i polub – razem tworzymy Wiadomości Lubuskie.
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)