Według obecnie przedstawionych szacunków rosnące ceny energii spowodują, że w przyszłym roku miasto Gorzów zapłaci za prąd prawie 19 milionów złotych więcej niż chociażby w roku bieżącym. Urzędnicy przyznają jednak, że kwota ta może być jeszcze wyższa!
Rosnąca inflacja i galopujące ceny stawiają przed poważnym problemem zarówno samych mieszkańców, jak i firmy, przedsiębiorstwa czy samorządy. Każdy musi się liczyć z coraz wyższymi rachunkami za prąd czy gaz, które dla wielu już teraz stają się nierealne do spłaty. A prognozy nie są optymistyczne: w najbliższym czasie może być jeszcze tylko gorzej.
Również miasto Gorzów stanęło w obliczu nieciekawej sytuacji. Temat podwyżek już od jakiegoś czasu jest poruszany wśród urzędników i radnych. Na ostatniej sesji Rady Miasta o kwestię wzrostu cen za energię elektryczną i gaz pytał radny Robert Surowiec. Jak sam przyznaje na swoim Facebookowym profilu: sytuacja jest przerażająca.
„Otrzymałem odpowiedź w sprawie prądu. To jest przerażające. Wydatki miasta na energię elektryczną wzrosną w ciągu roku o 19 milionów złotych. Przecież to jakieś szaleństwo. Wykończą nas przez te podwyżki” pisze radny.
I nie ma w tym stwierdzeniu ani słowa przesady, ponieważ sytuacja robi się naprawdę coraz bardziej dramatyczna. Koszty rosną, miasto musi rezygnować z niektórych inwestycji oraz próbować ratować budżet na różne sposoby.
– Wzrost kosztów wpłynie na budżet i funkcjonowanie infrastruktury miasta i z pewnością spowoduje wprowadzanie różnych ograniczeń czy zmiany zakresu inwestycji. To już się stało w przypadku ograniczenia zakresu budowy Centrum Przesiadkowego czy przebudowy ulicy Kosynierów Gdyńskich – przyznaje Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy z gorzowskiego magistratu.
Jeszcze w czerwcu pojawił się pomysł podniesienia cen biletów, ale ostatecznie uchwały nie podjęto. Robić coś jednak trzeba, bo budżet nie jest z gumy, a rachunki same się nie zapłacą. Urzędnicy już od jakiegoś czasu analizują i pracują nad sytuacją szukając optymalnych rozwiązań. A jest nad czym pracować, bo według danych w tym roku miasto zapłaci za energię 6 700 000 zł, natomiast w przyszłym roku ma to już być 25 479 000 zł.
– Pełna skala zwiększonych wydatków budżetowych, wynikających z inflacji i rosnących kosztów możliwa będzie na koniec roku, bo ceny rosną z tygodnia na tydzień. Ale można szacować, że sięgną kilkudziesięciu milionów złotych. Władze miasta prowadzą analizy i szukają możliwości takiego wykorzystania budżetu, by sytuację tę można było przetrwać jak najmniej drastycznie dla funkcjonowania miasta i dla jego mieszkańców – dodaje Wiesław Ciepiela.
Coraz droższy prąd i gaz to problem w skali całego kraju i przed podobnymi wyzwaniami stają nie tylko wszystkie samorządy, ale też wszyscy Polacy. Kłopot jest tym większy, że zbliża się zima i wkrótce konieczne będzie ogrzewanie mieszkań. A w tym względzie nie ma chyba nikogo kto by się nie obawiał. W przypadku mieszkań, w których ogrzewanie jest gazowe lub elektryczne nastawić się trzeba będzie na bardzo wysokie rachunku. W przypadku mieszkań ogrzewanych piecami problemem jest już nie tylko cena, ale sam dostęp do surowca.
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)