Funkcjonariuszom udało się zatrzymać 31-latka poszukiwanego w związku z kradzieżami paliwa. Mężczyzna rozmawiając z policjantem po służbie i nie wiedząc kim on jest przyznał się do tego, że jest poszukiwany. A wszystko przez… problem z wyjazdem z garażu.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek (10.10). To właśnie wtedy 31-latek próbował wyjechać z garażu, ale uniemożliwiał mu to inny zaparkowany samochód. W tym czasie na balkonie jednego z mieszkań pojawił się inny mężczyzna, jak się okazało policjant po służbie, o czym 31-latek nie miał pojęcia.
– W pewnym momencie mężczyzna zapytał funkcjonariusza, czy nie zna właściciela tego auta. Policjant nie wiedział, do kogo należy samochód, ale zasugerował, by zadzwonił po patrol, który przyjedzie pomóc – relacjonuje Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Pomysł nie przypadł do gustu 31-latkowi, który stwierdził, że poczeka jeszcze chwilę, a być może właściciel samochodu zaraz się pojawi.
– Na kolejne sugestie ze strony policjanta, by ten jednak skorzystał z pomocy, odpowiedział, że nie zadzwoni, bo…jest poszukiwany – dodaje Grzegorz Jaroszewicz.
Funkcjonariusz wrócił więc do domu i powiadomił służby o poszukiwanym mężczyźnie. Po chwili na miejscu pojawił się radiowóz. Jak się okazało mężczyzna rzeczywiście był poszukiwany, został więc przekazany mundurowym ze Strzelec Krajeńskich.
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)