Wszystko działo się w piątek (4.08) po godzinie 18:00 na drodze S8 w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego. Policjant z Gorzowa, który jest na adaptacji zawodowej w Warszawie, w dniu wolnym od pracy jechał do znajomych, gdy nagle zauważył znajdującą się w rowie osobówkę. Jak się okazało jej kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu.
Kiedy posterunkowy Marceli Teszbir, jadąc drogą A8 na wysokości miejscowości Zubki Małe, zauważył auto w rowie nie wahał się ani chwili i zatrzymał się, by udzielić pomocy poszkodowanym. Zaraz za nim zatrzymał się inny samochód, z którego wysiadł ratownik medyczny.
Jak się jednak okazało kierowca osobówki, która wjechała do rowu wcale nie potrzebował pomocy lekarskiej. Co więcej, po krótkiej rozmowie policjant nabrał podejrzeń, że kierowca znajduje się pod wpływem alkoholu.
– Mężczyzna twierdził, że niepotrzebny jest patrol i wraz z bliskimi zajmie się pojazdem. Funkcjonariusz nie pozwolił jednak na zabranie samochodu i oddalenie się mężczyzny. Na miejsce wezwano patrol, który potwierdził podejrzenia gorzowskiego policjanta – informuje Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Badanie alkomatem wykazało, że 39-latek miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Teraz za jazdę pod wpływem odpowie przed sądem.
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)