Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gorzowie przeżywa prawdziwe oblężenie. W tej chwili ponad 500 książek jest zarezerwowanych, łączna liczba oczekujących na wybrany tytuł to ponad… 800 osób! Wniosek jest jeden: potrzeba więcej książek – przyznaje Sławomir Szenwald, dyrektor placówki.
To fakt, że książki wychodzą z ogólnego użycia zdominowane przez telewizory, komputery i telefony. Jak wskazują statystyki z roku na rok spada liczba osób, które wybierają papierowe wydania. Jeśli w ogóle coś czytamy, częściej sięgamy po wydania elektroniczne, np. audiobooki. I nie da się ukryć, że w dobie Internetu i panujących wszędzie social mediów, ludzie nastawienia są bardziej na krótkie i rzeczowe komunikaty niż dłuższa, wartościową treść.
Jednak, nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać, o czym wskazują dane z gorzowskiej biblioteki. W tej chwili (stan na wrzesień 2023) zarezerwowane są aż 523 książki, przy czym liczba czytelników w kolejce po w tej chwili wynosi aż 824! Taką informację umieścił na swoim Facebookowym profilu dyrektor biblioteki Sławomir Szenwald.
Najbardziej poczytne tytuły. Te książki trzeba rezerwować
Największa popularnością cieszy się w tej chwili książka pt. „Chłopki: opowieść o naszych babkach” autorstwa Joanny Kuciej-Frydryszak. Na to wydanie czeka aż 9 osób.
Następne w kolejce są: „Oppenhaimer: triumf i tragedia ojca bomby atomowej”, „Widmo Brockenu” aut. Remiugiusz Mróz oraz „Życie Violette” aut. Valerie Perrin. Na te tyuły w kolejce czeka po 7 osób.
Trzecie miejsce na podium, wśród najbardziej poczytnych książek w gorzowskiej bibliotece, zajmują: „Atlas: Historia Pa Salta” aut. Lucinda Riley, „Uspokój swój mózg: dlaczego czujemy się tak źle, chociaż żyje nam się tak dobrze?” aut. Anders Hansen i „Zaginiona siostra” aut. Lucinda Rilej. Czeka na nie po 6 osób.
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)