Poziom wody w rzece jest coraz wyższy. Dzisiaj rano (21.02) wynosił 382 centymetry, a to zaledwie osiem centymetrów do stanu ostrzegawczego (stan ostrzegawczy: 390 cm). Co dalej? Wszystko zależy od tego czy będzie padać. Póki co specjaliści uspokajają: nie trzeba się martwić.
Warta zalała całe dolne bulwary, nie widać już schodków i trasy spacerowej. Poziom wody jest coraz wyższy, w ciągu półtora tygodnia rzeka podniosła się o około 26 centymetrów i niewiele brakuje, by dobiła do stanu ostrzegawczego.
– Na tę chwilę prognozy są uspokajające. Zapowiadana jest stabilizacja stanu wody lub niewielki wzrost. Wszystko będzie zależeć od tego czy pojawią się opady deszczu – powiedział Ryszard Stefaniak z gorzowskiego Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.
Jednak nawet gdy woda podniesie się do stanu ostrzegawczego nie trzeba wpadać w panikę. Jak przyznają fachowcy: 390 cm, czyli stan ostrzegawczy, to minimalne przekroczenie, które wiąże się głównie z tym, że powołane może zostać pogotowie przeciwpowodziowe. Ostateczna decyzja w tej sprawie będzie należała do prezydenta Gorzowa.
– Pogotowie przeciwpowodziowe to nic innego jak zespół ekspertów, który zajmie się m.in. zbadaniem aktualnej sytuacji, przeanalizuje wszystkie plany, sprawdzi wyposażenie przeciwpowodziowe, sprzęt, maszyny, przeprowadzi rekonesans rowów melioracyjnych czy zbiorników retencyjnych. W takim wypadku trzeba będzie też uprzedzić służby obrony cywilnej o ewentualnej gotowości do działania – dodaje Ryszard Stefaniak.
Tak naprawdę sytuacja może się zrobić groźna dopiero wtedy, gdy poziom wody w Warcie podniesie się do 470 cm, czyli do stanu alarmowego. Do tego poziomu jednak jeszcze sporo brakuje, dlatego na razie nie ma powodów do obaw.
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)