Podczas świąt w większości polskich domów stoły uginają się pod ciężarem różnego rodzaju przysmaków. Nie da się ukryć, że jest to czas wielkiego obżarstwa! Jednak smakowitych potraw, zrobionych w tak dużych ilościach, często nie da się przejeść. Co wtedy?
Ulubiony karp, pierogi, barszcz czy ciasta jedzone trzeci dzień z rzędu tracą nieco swój wyjątkowy smak. Czasem jedzenia jest też tak dużo, że niemożliwym jest, aby wszystko zniknęło z talerzy. I tak, po świętach, często stajemy przed dylematem: co zrobić z daniami, na które już zdecydowanie nie mamy ochoty?
Po pierwsze, pamiętajmy, żeby jedzenia nie wyrzucać! Są bowiem osoby, które wiele by dały za ciepły i pyszny posiłek. Świątecznymi potrawami najlepiej się więc podzielić z potrzebującymi. W Gorzowie działa kilka miejsc, do których można przywieźć to czego nie daliśmy rady przejeść.
Pierogi, bigos, sałatki i inne dania chętnie przyjmie Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia, które przy ulicy Warszawskiej prowadzi punkt pomocy dla osób ubogich i bezdomnych. Można tam przywozić nie tylko gotowe już dania, ale także inne produkty, jak na przykład kasze, makarony, konserwy, itp.
Świątecznymi potrawami można się również podzielić z bezdomnymi przebywającymi w Domu Św. Brata Alberta przy ulicy Strażackiej oraz z podopiecznymi Stowarzyszenia Pomocy im. Brata Krystyna z ulicy Słonecznej. Posiłek można też zawieźć do jadłodzielni w Wawrowie. Wystarczy zostawić jedzenie w tamtejszym kościele.
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)