Akredytowane laboratorium w Zielonej Górze, tj. EKOSYSTEMY – JT sprawdziło na ul. Miodowej i ul. Lubelskiej na wys. ul. Wrońskiego, na ul. Śląskiej na sieci wodociągowej stan próbek i nie stwierdziło bakterii grupy coli, ani enterokoków kałowych. Nieliczne są jednak jeszcze na Stacji Uzdatniania Wody. Co to oznacza dla mieszkańców?
– Na początku września br. miała miejsce duża awaria na sieci wodociągowej w naszym mieście. W trakcie jej usuwania do wodociągów dostało się powietrze, w efekcie czego doszło do rozwoju bakterii. Tym samym badania próbek wody wykonane przez Sanepid wykazały, że w sieci pojawiły się bakterie coli, ponadto ich mniejsze stężenie wystąpiło na Stacji Uzdatniania Wody – napisało w komunikacie Przedsiębiorstwo Usług Miejskich przyznając się niejako do spowodowania całej sytuacji.
Niestety jeszcze co najmniej do 29 września będziemy musieli przegotowywać wodę, zanim zaczniemy ją spożywać. Wszystko związane jest, z tym że nieliczne pałeczki coli wciąż występują w próbkach pobranych na Stacji Uzdatniania Wody.
PUM niezwłocznie przystąpił do dezynfekcji urządzeń i sieci znajdujących się w SUW. Należy zaznaczyć, że skutki poboczne chlorowania (zmieniony zapach i smak) nie będą dotyczyły wody dostarczanej bezpośrednio do domów mieszkańców Gubina.
Nowe próbki zostaną pobrane dopiero 26 września br., a ich wyniki poznamy w przyszły piątek – 29 września. Jednocześnie szefostwo spółki przeprasza wszystkich mieszkańców za niedogodności występujące w ostatnich dniach. Czytamy, że Przedsiębiorstwo dołoży wszelkich starań, żeby w przyszłości ograniczyć podobne sytuacje do minimum.
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)