Nie mamy jeszcze kalendarzowej wiosny, a strażacy już zmagają się pożarami traw. W ostatnich dniach te miały miejsce w Szklarce Radnickiej i Połupinie.
W sobotę – 12 marca – w godzinach popołudniowych w okolicach Połupina – gmina Dąbie – wybuchł pożar. Kłęby dymu były widoczne z daleka, kierowcy zatrzymywali się, aby zobaczyć co się dzieje.
Jak się okazało, był to pożar traw. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej poinformowała, że ogniem objęte zostało 60 arów terenu i żywioł został szybko opanowany przez strażaków.
Kolejny pożar traw miał miejsce w niedzielę – 13 marca, o którym poinformowała Ochotnicza Straż Pożarna w Gostchorzu: „Pożar trawy i ściółki leśnej wzdłuż torów kolejowych w miejscowości Szklarka Radnicka. Po ugaszeniu ognia zostaliśmy zadysponowani do pożaru ściółki leśnej na innym odcinku torów kolejowych w okolicy Będowa.”
Strażacy po raz kolejny ostrzegają przed wypalaniem traw, które często prowadzą do tego typu pożarów. – Trzeba pamiętać, że po zimie trawy są wysuszone i palą się bardzo szybko. W rozprzestrzenianiu ognia pomaga także wiatr. Osoby, które wbrew logice decydują się na wypalanie traw, przekonane są, że w pełni kontrolują sytuację i w razie potrzeby, w porę zareagują. Mylą się i czasami kończy się to tragedią. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. – podkreślają strażacy.
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)