Rodzice ze Szkoły Podstawowej nr 1 poprosili nas o interwencję w sprawie zamontowania wiaty przystankowej przy szkole. Dzieci stoją tam czekając na autobus marzną przez śnieg i deszcz. Okazuje się, że wiata nie powstanie, ale są inne możliwości.
– Szkoda, że nie ma wiaty autobusowej dla dzieci koło SP.1 i zatoczki dla autobusu – napisała w komentarzu do naszej ankiety o inwestycjach Pani Marta – Na spotkaniu z rodzicami nie brzmiało to optymistycznie – dodała.
Postanowiliśmy sprawdzić jak wygląda sytuacja. Faktycznie na ul. Bohaterów Wojska Polskiego w kierunku na Gubin jest zatoczka autobusowa. Nie ma tam jednak wiaty. Po drugiej stronie przy budynku szkolnym już zatoki nie ma. Próżno też szukać zadaszenia.
– 10 lutego br. odbyło się spotkanie burmistrza z dyrekcją Oddziału GDDKiA w Zielonej Górze. Na spotkaniu poruszana była sprawa ustawienia wiaty przy zatoce przy szkole – mówi w rozmowie z nami Anna Jakubowska, rzeczniczka prasowa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze. (dalsza część artykułu pod zdjęciem)
Dowiedzieliśmy się jednak, że ustalenia nie mają większego sensu. – Decyzją Wojewody Lubuskiego z czerwca 2019 roku działka przylegająca do zatoki autobusowej, na której miałaby stanąć wiata została zajęta pod inwestycję prowadzoną przez PGW Wody Polskie – budowę wałów przeciwpowodziowych, a to oznacza, że jest ona we władaniu Skarbu Państwa – mówi nam z kolei Sławomir Pawlak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Krośnie Odrzańskim.
Miejsca zatem nie ma na taką wiatę, ale to nie jedyny problem. Urzędnicy uważają, że stawianie wiaty blisko kanału może zagrażać bezpieczeństwu dzieci. Co zatem proponuje magistrat?
– Kierujemy się w stronę przebudowy placu przy szkole, gdzie teraz wjeżdżają samochody osobowe. Ze względu na brak miejsca busy nie są w stanie tam zakręcić. I to nie jest kwestia przebudowy tylko dwóch zjazdów – tłumaczy S.Pawlak.
Faktycznie rozmowy na ten temat odbywały się już rok temu. Jak informuje Anna Jakubowska z GDDKiA, w kwietniu ubiegłego roku Gmina uzyskała zgodę na przebudowę dwóch zjazdów na parking przy szkole, aby ułatwić wjazd i wyjazd autobusu szkolnego. Zastępca Burmistrza, Roman Siemiński prowadzi konsultacje z rodzicami uczniów SP1.
Dlaczego zatem prace nie ruszyły? Wszystkiemu oczywiście winne są pieniądze, a raczej ich brak – Szacowany koszt takiej inwestycji (przebudowy parkingu przy SP1) to: kilkadziesiąt tysięcy zł na wykonanie dokumentacji oraz ok. stu tysięcy prace budowlane, drogowe. Nie mamy wątpliwości, że w budżecie Gminy trzeba będzie znaleźć pieniądze na ten cel – odpowiada rzecznik magistratu.
Niestety oznacza to, że ani w poprzednim budżecie, ani w obecnym środków na to zapisanych nie ma. Do sprawy będziemy wracać.
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)