Wiem, że tytuł dosyć kontrowersyjny, ale temat warty przedyskutowania. Polacy podczas zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę wykazali się niesamowitą dobrocią. Pomoc płynie strumieniami, a każde działanie zasługuje na oddzielne brawa i podziękowania. Pojawia się pytanie: jak długo wytrzymamy?
Pomoc niosą wszyscy. Niezależnie od wieku, płci, wykształcenia czy poglądów politycznych. W jednym punkcie odbioru darów pracują ze sobą zwolennicy opozycji i rządzącego PiSu. W chwili próby zdaliśmy egzamin z dojrzałości i solidarności.
Zaczynają jednak pojawiać się pewne wątpliwości czy wystarczy nam serca do długotrwałej pomocy. Bardzo często jesteśmy „akcyjni” i potrafimy pomagać kiedy wymaga tego chwila. Podobnie było podczas pierwszej fali pandemii, gdy szyliśmy maseczki, przynosiliśmy ratownikom posiłki i pokazywaliśmy wyrazy wdzięczności. Później przyszły kolejne fale, z jeszcze większą ilością zakażeń i nasza solidarność społeczna gdzieś wyparowała. Oczywiście dalej były osoby chętne do pomocy, ale nie był to masowy ruch.
Swoją wytrzymałość mają również wolontariusze. Są ludzie, którzy rzucili pracę, wzięli urlopy czy po prostu każdą wolną chwilę spędzają na pomocy dla przybyszy ze wschodu. Robią to bez żadnego wsparcia rządowego. Nowa specustawa wprawdzie reguluje pomoc finansową dla tych, którzy goszczą uchodźców w swoich domach, ale dla tych, którzy pracują w punktach pomocy już nie. Dlatego uważam, że warto podjąć działania, aby przeznaczyć cześć środków samorządowych na wsparcie dla organizacji pozarządowych, czyli fundacji i stowarzyszeń.
Do tego zaczęły pojawiać się wpisy dezinformujące i destabilizujące, powielane masowo przez internetowych trolli na usługach putinowskiej propagandy. Zgłaszajcie takie wpisy, walczcie z nimi, bo niestety zawsze znajdą pożytecznych idiotów, którzy podchwycą kontrowersyjny temat. I nie piszę tutaj tylko o Konfederacji.
Tytułowe pytanie pozostaje otwarte. Czy za 4-5 miesięcy, a eksperci mówią, że wojna może trwać długo, dalej będziemy przynosić dary dla uchodźców? Czy dalej będziemy przyjmować ich do swoich domów? Exodus Ukraińców może trwać jeszcze wiele tygodni. Już teraz przyjęliśmy 2 mln osób. Jak to wpłynie na naszą gospodarkę? Na naszą ochronę zdrowia i edukację w szkołach? Jestem optymistą i wiem, że sobie poradzimy. Łatwiej jednak będzie gdy chęć pomocy drugiej osobie zostanie z nami na dłużej. Niezależnie od tego czy to Polak, Ukrainiec, Syryjczyk czy po prostu osoba w potrzebie. Pamiętajmy, że oni uciekają przed wojną i przyjechali do nas znaleźć schronienie, a nie dlatego, że przejadą się pociągiem za darmo.
Na koniec chciałbym pochwalić się, że Wiadomości Lubuskie (wlubuskie.pl) przeszły całą procedurę wpisania naszego serwisu do publikacji Google News jako serwis informacyjny. Zachęcamy do obserwacji naszego profilu w tym medium.
Kliknij TUTAJ i następnie w gwiazdkę obserwuj.
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)