Szybko zdobyta władza i przejęcie sukcesji po Wadimie Tyszkiewiczu przez ludzi Milewskiego w Powiecie Nowosolskim właśnie się kończy. Na rok przed wyborami samorządowymi odwołano Przewodniczącego Rady, a starosta Iwona Brzozowska straciła większość co skutkuje nieudzieleniem wotum zaufania i absolutorium.
Odwołanie przewodniczącego Jarosława Suskiego i wiceprzewodniczącego Andrzeja Deli było szokiem dla zarządu powiatu. Wszystko przez ruch, który wykonała była członek zarządu Sylwia Wojtasik, na którą obecnie sypią się gromy.
Starosta Brzozowska na swoim profilu zarzuca jej, że zamiast odejść z dniem 1 lipca, zgodnie ze złożonym przez nią wypowiedzeniem i rozliczyć się ze wszystkiego, ta postanowiła poczekać na odwołanie ją przez radę w trybie natychmiastowym. I tym samym nie rozliczyła się ze wszystkich spraw, a nie nie pozdawała pieczątek czy pełnomocnictw. Na tego typu wypowiedzi zareagował natychmiast burmistrz Kożuchowa Paweł Jagasek.
– W poniedziałek z rana niech weźmie Pani swoje pieczątki i oddała je w sekretariacie a później złoży rezygnację i to będzie najlepsza wiadomość dla całego Powiatu Nowosolskiego. Już za dużo zrobiła Pani szkody. To by była najlepsza decyzja a później dopiero zacznie oceniać postępowanie koleżanki z Zarządu. Jak zawsze takim wpisem pokazała Pani swój profesjonalizm – napisał jeden z największych oponentów Brzozowskiej.
Jednak na decyzje, które zapadły na sesji zarząd powiatu zapracował już wcześniej. Afera związana z poradnią psychologiczno-pedagogiczną czy zatrudnienie bez konkursu na stanowisku sekretarza powiatu konkubiny Jacka Milewskiego to tylko część zarzutów, które kierowane są pod adresem rządzących przez opozycję.
Nowym przewodniczącym został Andrzej Ziarek z PSL, a jego zastępcą Krzysztof Galerczyk z PiS. Przed sesją układ sił wynosił 11 do 10 na korzyść ekipy prezydenta Jacka Milewskiego, teraz zmieniło się to o 180 stopni i mamy 12 do 9 na korzyść dotychczasowej opozycji. Wszystko za sprawą powołania nowego klubu radnych Platformy Obywatelskiej w radzie, do którego weszli Mariusz Stokłosa, Paweł Zwolski oraz dwie osoby dotychczas kojarzone z drużyną Milewskiego Sylwia Wojtasik, oraz Bogumiła Gramza.
Radni z tzw. 12 przyjmują z zadowoleniem taki obrotu spraw, nawet jeśli za tydzień czy miesiąc, po politycznych naciskach, układ sił w radzie powiatu miałby się zmienić.
Do odwołania zarządu nadal brakuje jednak jeszcze jednego głosu i trudno będzie go wywalczyć tym bardziej, że jak informują radni rozpoczęło się polowanie na rozbicie opozycji. Brzozowska z Milewskim mają obiecywać każde stanowiska i przywileje, aby tylko utrzymać władzę.
Ekipa Milewskiego z uporem lansuje partyjną teorię „przewrotu”. Świadomie pomijając fakt, że to oni przez lata w przeszłości współpracowali z PIS (wicestarostowie R. Paluch, P. Ficner) z PSL (A. Ziarek) i PO (M. Stokłosa). Zapominają jednocześnie, że dziś to głosy radnych bez legitymacji partyjnej zdecydowały o zmianie sił w Powiecie Nowosolskim.
Wydarzenia na sesji absolutoryjnej to czerwona kartka dla ekipy, która zdaniem opozycji zawłaszczyła Powiat Nowosolski. Inwestycje w większość miały być realizowane tylko na terenach radnych sprzyjających staroście Iwonie Brzozowskiej, brak współpracy z radymi w radzie powiatu i włodarzami gmin, a lokalna propaganda nastawiona tylko na promocję działań zarządu. Teraz mamy pierwsze konsekwencje takiego działania.
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)