czwartek, 5 grudnia, 2024
Strona głównaWiadomościZielona GóraZastal przegrywa w Anglii i żegna się z ligą ENBL

Zastal przegrywa w Anglii i żegna się z ligą ENBL

Kolejny raz o wyniku spotkania zdecydował słaby początek drugiej połowy. Zielonogórscy zawodnicy nie poradzili sobie w trzeciej kwarcie, a gdy gospodarze odskoczyli, trudno było ich już dogonić. Enea Stelmet Zastal przegrał wtorkowe spotkanie z Serios Group Newcastle Eagles 80:86 i tym samym kończy swoją przygodę w lidze ENBL.

Początek meczu był bardzo wyrównany i można było myśleć o zwycięstwie. Obydwie drużyny grały akcja za akcję. Raz wygrywali rywale, aby po chwili oddać prowadzenie Zastalowcom. Choć gra zielonogórzan nie była wspaniała, zawodnicy popełnili kilka błędów, nie odstawali od gospodarzy. W połowie kwarty mieli nawet 3 punkty przewagi po celnym rzucie Michała Kołodzieja. Gracze Newcastle Eagles dogonili zielonogórski zespół dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty. Przez kolejny dobry rzut wolny Jordan Johnson wyrównał wynik i na tablicach mieliśmy 18:18. W końcówce obydwie ekipy miały problemy ze skutecznością i kolejne trafienie padło dopiero na 41 sekund przed syreną. Najpierw złą passę przerwali gospodarze, ale już po chwili punkty wpadły także na konto gości. Tym samym po 10 minutach meczu mieliśmy kolejny remis 20:20.

Niestety, druga kwarta nie zaczęła się najlepiej. W ciągu pierwszych 17 sekund zielonogórzanie dwukrotnie sfaulowali przeciwników, a drugie z tych przewinień odbyło się podczas rzutu Larry’ego Austina Jr. Mimo tych drobnych niepowodzeń Zastalowcy walczyli dalej, a mecz dalej był zacięty. Prowadzenie zmieniało się z akcji na akcję. Ważnym graczem w zielonogórskiej ekipie okazał się m.in. A.J. English, który trafiał nie tylko z pomalowanego, ale również z dystansu. Jednak po kilku minutach gospodarze zaczęli odskakiwać. Najpierw na jeden punkt, a później na cztery. Goście musieli gonić i dogonili po połowie kwarty. Kolejnym kluczowym strzelcem był Jan Wójcik. To on rozpoczął małą serię Zastalu, dzięki której to Newcastle Eagles mieli cztery „oczka” straty. Pomimo walki, nie udało się utrzymać tego prowadzenia i po pierwszej połowie to drużyna z Anglii wygrywała 48:44.

Wracając na parkiet, graczom z Zielonej Góry zabrakło chęci walki. Tajh Green rozpoczął drugą połowę od celnej trójki i przewaga gospodarzy wzrosła. Po drugiej stronie parkietu zawodnicy mieli coraz większe problemy ze skutecznością. Frustracja doprowadziła także do złej obrony, dzięki czemu gospodarze odskakiwali coraz bardziej. Po zaledwie półtorej minuty od wznowienia gry, Newcastle Eagles trafili dwie trójki i prowadzili 54:44. Swoje pierwsze trafienie z gry w trzeciej kwarcie Zastalowcy zdobyli dopiero po prawie 4 minutach, co pozwoliło im zmniejszyć przewagę gospodarzy do 9 punktów. Później w ekipie ponownie nastąpił zastój. Brakowało celnych trafień, które bez problemu zdobywali rywale. Ich prowadzenie stale się powiększało. Na czele zespołu stał Jordan Johnson, który stał się w tej części meczu liderem. Dzięki niemu na trzy minuty do końca kwarty Newcastle Eagles wygrywali już 67:51. Zielonogórzanie próbowali ratować się trójkami, ale te nie wpadały. Brakowało także zbiórek. Pomimo trochę lepszej końcówki, po 30 minutach meczu gospodarze prowadzili 72:58.

Początek czwartej kwarty był pokazem nietrafionych rzutów. Problemy ze skutecznością mieli zarówno goście, jak i gospodarze. Przez długi czas na tablicach utrzymywał się wynik 74:60, który drużyny ustaliły w ciągu niecałych 40 sekund od wznowienia gry. Kolejne trafienie odnotowano po kolejnych dwóch minutach. Trójkę na swoje konto zapisał wtedy James Washington, a przewaga rywali zmalała do 11 punktów. Zielonogórzanie walczyli dalej, ale przeciwnicy stawiali twardą obronę, którą niełatwo było przebić. W połowie kwarty zaczęło się to udawać Michałowi Kołodziejowi. Jego ważne cztery „oczka” z rzędu sprawiły, że przewaga gospodarzy zmalała do 8. W końcówce spotkania zawodnikom z Zielonej Góry udało się nawet wymusić faul niesportowy lidera angielskiej drużyny, ale to nie wystarczyło, aby odnieść zwycięstwo na wyjeździe. W ostatnich minutach pojedynku, kiedy wynik był bardzo wyrównany, Rickey Mcgill był kluczową postacią, zdobywając ważne punkty z rzutów wolnych. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 86:80 dla gospodarzy.

Najlepszym strzelcem w ekipie z Zielonej Góry był Jan Wójcik. Młody zawodnik zdobył 16 punktów i zebrał 7 piłek. Dobre spotkanie zagrali także Michał Kołodziej oraz A.J. English, którzy zanotowali kolejno po 13 i 10 „oczek”.

W zespole gospodarzy liderem był Tajh Green, zdobywając 25 punktów i zbierając 11 piłek. Dobrze zaprezentował się również Jordan Johnson, który zakończył mecz z 14 punktami i 9 asystami.


✅ Udostępnij, skomentuj i polub – razem tworzymy Wiadomości Lubuskie.

Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)

- Reklama -
POWIĄZANE ARTYKUŁY
- Reklama -

POGODA ZIELONA GÓRA

Zielona Góra
zachmurzenie duże
2.9 ° C
2.9 °
2.9 °
96 %
3.3kmh
100 %
czw.
4 °
pt.
4 °
sob.
3 °
niedz.
5 °
pon.
2 °

NAJPOPULARNIEJSZE