Chorwat nie wrócił jednak do Zastalu, zasiadł na ławce gości, jako szkoleniowiec Trefla Sopot. Ostateczny wynik nie odzwierciedla gry, jaką oglądaliśmy tego wieczoru w CRS-ie. Nasi zawodnicy walczyli ile mogli.
2300 kibiców oglądało niezwykle ciekawą grę i powroty byłych zastalowców, nie tylko w osobie trenera Żana Tabaka, ale również doskonałe zawody rozegrał w drużynie gości Rolands Freimanis, który reprezentował barwy naszego klubu w sezonie 2020/2021. Sentymentów było więcej, gdyż punkty rzucał nam także kolejny były gracz Przemysław Zyskowski.
Pierwsza kwarta to walka punkt za punkt. Dobrze spisywał się nasz kapitał Przemysław Żołnierewicz. Trefl przeważał i to my zazwyczaj goniliśmy wynik. Na koniec drugiej kwarty na tablicy wyników widniał jednak rezultat 49-49. W naszej grze brakowało jednak indywidualności. Tym razem gorsze zawody w wykonaniu Jana Wójcika i Bryce`a Alforda.
W czwartej odsłonie gry wyszliśmy nawet na prowadzenie 79-75, ale to byłoby na tyle. Trefl włączył kolejny bieg i zaliczył serię 24:4 co kompletnie rozbiło naszą drużynę. Niezłe zawody w naszym wykonaniu rozegrał jeszcze Alen Hadžibegovic, jednak to było za mało na pewnie grających gości.
Enea Zastal BC Zielona Góra – Trefl Sopot 83:99
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)