Jak informuje dziennik „Fakt” mimo katastrofy ekologicznej na Odrze prezesi Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dostali w zeszłym roku wysokie premie. Dyrekcja w Zielonej Górze przyznała sobie ponad 50 tys. zł.
Przypomnijmy, że w lipcu i sierpniu ubiegłego roku mieliśmy jedną z największych katastrof ekologicznych nad Odrą. Rzeką płynęły tysiące śniętych ryb. Sprawa dotyczyła głównie dwóch województw: dolnośląskiego oraz lubuskiego.
Jak czytamy w gazecie dyrekcja Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Zielonej Górze również otrzymali nagrodę – Szef Mariusz Herbut i jego zastępca Ireneusz Madej podzielili między siebie 36 tys. 56 zł. Do tego dyrektorzy w zielonogórskim funduszu dostali łącznie 17 tys. 518 zł. Również tam nikt nie chce wytłumaczyć, za co konkretnie były nagrody – podaje „Fakt”.
Zgodnie z ustawą do głównych działań Funduszy należy przedsięwzięcia związane z ochroną wód oraz przeciwdziałanie klęskom żywiołowym i likwidowanie ich skutków dla środowiska
Szefów WFOŚiGW powołuje pięcioosobowa rada nadzorcza. W oddziale lubuskim i dolnośląskim większość stanowią osoby wybrane przez stronę rządową, czyli resort klimatu i środowiska, podlegający mu NFOŚiGW lub wojewodów. W Zielonej Górze szefem rady nadzorczej jest Aleksander Brzózka, rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Prezesi zarówno z Wrocławia, jak i Zielonej Góry pełnili swoje funkcje podczas katastrofy ekologicznej na Odrze w 2022 r. i do dziś pozostają na stanowisku.
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)