11 zarzutów kradzieży usłyszał 42-latek z Zielonej Góry, który przez kilka dni okradał jeden ze sklepów z kosmetykami w tym mieście. Mężczyzna wynosił z niego perfumy. Łącznie straty oszacowano na 9,5 tys. zł – poinformowała we wtorek Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
– Mężczyzna przyznał się do winy. Śledczy przyjęli, że z kradzieży uczynił sobie stałe źródło dochodu. To z kolei oznacza, że zagrożenie karą jest wyższe o połowę niż przy normalnej kradzieży. Tym samym grozi mu do 7,5 roku więzienia. 42-latek usłyszał też zarzut posiadania narkotyków – dodała policjantka.
Prokurator, biorąc pod uwagę przyznanie się do winy oraz złożone wyjaśnienia, zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny.
Do zatrzymania 42-latka doszło 7 kwietnia br. Tego dnia policjanci zostali powiadomieni o tym, że do jednego ze sklepów z kosmetykami w centrum Zielonej Góry przyszedł mężczyzna, którego obsługa podejrzewała o dokonanie w nim kilku kradzieży w poprzednich dniach.
Patrol policji przyjechał na miejsce i zatrzymał podejrzewanego. Od obsługi sklepu funkcjonariusze dowiedzieli się, że zatrzymany miał kilka razy wynieść ze sklepu drogie perfumy.
W toku dalszych czynności śledczy ustalili, że od 25 marca do 7 kwietnia br. podejrzany wielokrotnie okradł ten sam sklep wynosząc z niego perfumy na kwotę ponad 9,5 tys. zł. Po przeszukaniu okazało się, że posiadał przy sobie również narkotyki.
– 42-letni mieszkaniec Zielonej Góry, który był w przeszłości notowany za przestępstwa przeciwko mieniu, powiedział policjantom, że kradł perfumy na sprzedaż, ponieważ jest bezrobotny i nie ma pieniędzy na utrzymanie – dodała Barska. (PAP)
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)