Wniosek o odwołanie Wacława Maciuszonka z funkcji przewodniczącego sejmiku zgłosiły klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości przy wsparciu klubu Samorządowe Lubuskie (politycznej inicjatywy prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego i prezydenta Nowej Soli Jacka Milewskiego). Koalicja rządząca obroniła jednak samorządowca i ponownie pokazała, że potrafi mówić jednym głosem.
Głównym powodem złożenia wniosku o odwołanie Wacława Maciuszonka był fakt, że przewodniczący nie zwołał sesji nadzwyczajnej ws. Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, mimo złożonego przez radnych opozycji wniosku. Treść zarzutów podniosła szefowa klubu radnych PiS Małgorzata Gośniowska-Kola.
– Trudno mi doszukać się w tym wniosku jakiejkolwiek logiki – skomentował próbę odwołania przewodniczący Sejmiku Województwa Lubuskiego Wacław Maciuszonek. – Nie jestem w stanie chyba odpowiedzieć na wszystko, co tutaj się działo, ale po pierwsze, jeżeli mówimy o stronie formalnej, że zablokowałem dyskusję na ZIT-ach, to nie wiedzieliście, co podpisaliście? Jedyny punkt to wystąpienie pana prezydenta Janusza Kubickiego i apel. Gdzie tam jest dyskusja o ZIT-cie? Nie mam wątpliwości, kto jest inicjatorem wniosku o odwołanie i jaki jest cel: żeby rozbić koalicję, włożyć kij w mrowisko. Nie wiem, jak do tego wszystkiego się ustosunkować. Nie mam problemu ze współpracą z Zarządem Województwa – z każdym tematem, z którym się zwracam, jest dyskusja. Jest też taki temat: wy po prostu nie wiecie, co to jest niezależność. Niezależnym trzeba być, żeby móc sobie na tę niezależność pozwolić – skończył Maciuszonek.
Wcześniej przemawiała między innymi radna Wioleta Haręźlak, która sugerowała, że tam, gdzie skończyła się merytoryka tam zaczęła się arytmetyka. Zapominając jednak, że w ten sposób działa każda demokracja, gdzie większość podejmuje decyzje. Jej klubowa koleżanka radna Beata Kulczycka zauważyła, że osobiście do Wacława Maciuszonka nic nie ma, ale przeszkadza jej brak obiektywizmu i bezstronności.
– Chciałabym w imieniu własnym oraz Zarządu Województwa wskazać, że rola przewodniczącego Sejmiku nie dotyczy tylko prowadzenia samych obrad. Przewodniczący organizuje pracę Sejmiku w ciągu całego miesiąca – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak i zapewniała, że współpraca Wacława Maciuszonka z Zarządem Województwa jest wzorowa.
Ostatecznie Wacław Maciuszonek pozostał na swoim stanowisku. Za jego odwołaniem głosowało 11 radnych, przeciw było 18, a wstrzymał się jeden. Głosowanie odbyło się w sposób tajny poprzez karty do głosowania.
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)