Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się kierowca osobowego BMW, który nie tylko wsiadł za kółko pod wpływem alkoholu, ale postanowił ruszyć w podróż trasą ekspresową S3. Tylko dzięki czujności policjanta po służbie nie doszło do tragedii!
Wszystko działo się w piątek (03.11) na trasie S3 z Gorzowa w kierunku Zielonej Góry. To właśnie tam będący po pracy policjant zauważył osobowe BMW, którego tor jazdy wskazywał, że kierowca może się znajdować pod wpływem alkoholu.
– Ta jazda pozostawiała wiele do życzenia. Była nerwowa, agresywna i nieregularna. Kierujący tym autem wjeżdżał na sąsiedni, lewy pas, aby po chwili zajeżdżać na pas awaryjny. Policjant cały czas jechał za tym samochodem – przyznaje Marcin Maludy, Rzecznik Prasowy lubuskiego Komendanta Policji w Gorzowie.
Funkcjonariusz postanowił jechać za osobówką, a w międzyczasie zadzwonił na numer alarmowy 112 wzywając patrol policji. Gdy kierowca BMW zjechał do Sulechowa policjant wyprzedził go i zajechał mu drogę.
– Ten, wraz ze swoim pasażerem, nie był tym faktem usatysfakcjonowany. Wykazywali się dużą agresją i wulgarnością – dodaje Marcin Maludy.
Jak się okazało, kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie aż 2 promile. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)