Krzysztof Turowski z Gubina, znany ratownik WOPR, wiceprezes zarządu WOPR w woj. lubuskim, instruktor pływania potrzebuje pomocy. Trwa zbiórka na jego leczenie oraz rehabilitację.
Każdy kto go znał, powiedziałby, że to okaz zdrowia. Wystarczył jednak koronawirus, a później udar, aby sytuacja 54-letniego Krzysztofa Turowskiego z Gubina, znanego ratownika WOPR, trenera, instruktora pływania oraz sędziego zawodów z zakresu sportowego ratownictwa.
W listopadzie 2021 roku pan Krzysztof był wyraźnie osłabiony i odczuwał coraz silniejsze duszności. W końcu trafił do szpitala, gdzie stwierdzono, że ma koronawirusa. Gdy powoli wracał do siebie po przejściu COVID-19, to nagle pojawiły się u niego problemy z mową oraz równowagą. Lekarze stwierdzili, że to udar niedokrwienny.
K. Turowski, który zwykle imponował swoją fizycznością, zupełnie stracił sprawność. Gubiński ratownik ma paraliż prawej strony ciała, afazję, problemy z poruszaniem się. Potrzebuje pomocy przy najprostszych czynnościach.
Konieczna jest kosztowna terapia neurologopedyczna, a także kontynuowanie fizjoterapii, na którą jego rodziny nie stać. Dlatego została uruchomiona zbiórka na siepomaga.pl
– Korzystamy ze wsparcia rehabilitantów i logopedów, jednak aby marzyć o odzyskaniu pełnej sprawności, konieczna jest regularna i długotrwała rehabilitacja – czytamy w opisie.
Poniżej podajemy link do zbiórki:
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)