Niewiele brakowało, a Carina Gubin wywiozłaby punkt z Bytomia. W doliczonym czasie zawodnicy Polonii zdobyli jednak zwycięską bramkę (2:1).
Przyjezdni z Gubina mieli wymarzony początek spotkania. W 2 minucie rzut karny dla swojego zespołu wywalczył Denis Matuszewski, a „jedenastkę” na bramkę zamienił Przemysław Haraszkiewicz.
Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i szybko zyskali przewagę nad Cariną, której zawodnicy rozpaczliwie starali się bronić. W jednej z akcji Tymoteusza Seweryna w bramce Cariny uratował jeszcze słupek, ale w 27 minucie Polonia Bytom doprowadziła do wyrównania po golu Oresta Tkaczuka.
Po wyrównaniu Carina zaczęła grać lepiej, zwłaszcza w drugiej połowie. Zawodnicy z Gubina wyprowadzali groźne kontry, ale brakowało skuteczności. Gdy już się wydawało, że uda się wywieźć z Bytomia jeden punkt, przyszedł rzut rożny w 94 minucie. Dominik Konieczny dośrodkował piłkę na głowę Norberta Radkiewicza, który umieścił futbolówkę w siatce i gospodarze mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
– Jeśli chodzi o przebieg spotkania, to na boisku wyglądało to tak, jakbyśmy byli zaskoczeni, że szybko objęliśmy prowadzenie – mówił po meczu trener Cariny, Grzegorz Kopernicki w rozmowie z Radiem Zachód. – Polonia nas mocno przycisnęła i źle graliśmy do momentu trafienia na remis. W drugiej połowie zagraliśmy bardzo dobrze, zabrakło trochę szczęścia i straciliśmy bramkę w ostatniej minucie. Taka jest piłka.
Po 21 kolejkach piłkarskiej III ligi Carina Gubin zajmuje 10 miejsce z dorobkiem 25 punktów. Prawdopodobnie na tym miejscu w tym tygodniu zostanie, choć nie zostały rozegrane jeszcze wszystkie mecze. Szanse na przeskoczenie drużyny z Gubina ma jeszcze Pniówek Pawłowice, który gra na wyjeździe z liderem – Zagłębie II Lubin.
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)