Lubuskie ma nowego Marszałka, po tym jak rezygnację z tego stanowiska złożyła Elżbieta Anna Polak w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Jako pierwsi mogliśmy porozmawiać z Marszałkiem Marcinem Jabłońskim o nowym otwarciu.
Redakcja: Gratulujemy wyboru. Otrzymał Pan 19 głosów więc można powiedzieć, że koalicja nie tylko jest stabilna, ale jeszcze się powiększa. Jakie są Pana odczucia?
Marcin Jabłoński: Cieszę się, że mogę mówić już w tej nowej roli. Oczywiście, żeby tak się stało, potrzebna jest większość. Liczyliśmy na to, że nasza dotychczasowa, dobra współpraca w grupie radnych, którzy tworzą zgodne przecież porozumienie i koalicję, potwierdzi się także w dzisiejszym głosowaniu. Cieszę się, że tak się stało. Jeśli pojawił się jakiś dodatkowy głos, zawsze to lepiej niż gdyby było ich mniej. Bardzo poważnie traktuję powierzone mi zadanie – to przecież milionowy region, ogromna odpowiedzialność. Bardzo lubię tę pracę i cieszę się, że będę mógł z jeszcze zaangażowaniem ją wykonywać. Będą też i większe możliwości, i szanse na oddziaływanie na to wszystko, co uważam za ważne. Liczę na dobrą współpracę w Zarządzie, który, mam nadzieję, będzie zaraz wybrany. Jesteśmy sprawdzonym kolektywem, mamy zbieżne plany, co do rozwoju regionu, ustalony budżet. Chcielibyśmy go bezpiecznie zrealizować. Kończymy obecny budżet unijny. To są takie ważne chwile, wymagają odpowiedzialności i takiej kontynuacji. Będziemy robić wszystko, żeby do wyborów samorządowych móc się z godnością rozliczyć Lubuszanom z wykonanych zadań i z nadzieją, że i w przyszłości będą gotowi nam zaufać.
Jako członek Zarządu zajmował się Pan bardzo ważnymi departamentami, w szczególności departamentami unijnymi – pozyskiwaniem środków, rozliczaniem konkretnych dotacji. Czy jako Marszałek dalej będzie to Pana oczko w głowie, czy trzeba będzie podzielić się kompetencjami?
Oczywiście, pewnie będzie trzeba na nowo zorganizować pracę, przynajmniej w części Zarządu. Mam pewien punkt widzenia, ale nie chciałbym go komunikować przez media kolegom. Chciałbym z nimi o tym podyskutować, żeby mieli oczywiście pełne przekonanie, że byli współuczestnikami tej dyskusji i razem podejmowaliśmy tę decyzję. Oczywiście o środkach powiem, że są to bardzo ważne kwestie, rozumiem je i znam, i to nie jest łatwo przejąć to, że tak powiem, w locie. Chciałbym, żebyśmy mieli możliwość też w większym stopniu zająć się infrastrukturą w regionie, bo mieliśmy w ostatnim czasie sporo problemów wynikających z braku możliwości wywiązywania się z podpisania umowy przez ogromną, ogólnopolską spółkę POLREGIO. To nie była nasza wina za te wszystkie problemy, ale mamy pewien pomysł, który myślę, że ułatwi nam wyegzekwowanie od firmy, której płacimy 110 milionów rocznie, żeby punktualnie, w niezawodny sposób zawoziła mieszkańców regionu.
Czyli można powiedzieć wprost, że raczej rewolucji nie należy się spodziewać, a raczej pewnych zmian, które zazwyczaj są przy wyborze nowych osób.
Jesteśmy nastawieni na dobrą współpracę. Jak powiedziałem, tworzymy kolektyw, na pewno się z kolegami porozumiemy i razem będziemy dźwigać tę odpowiedzialność.
Marcin Jabłoński to absolwent Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (filologia germańska), Poznańskiej Szkoły Menedżerów, studiów podyplomowych na Wydziale Prawa i Administracji UAM w Poznaniu, studiów podyplomowych na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu (zarządzanie przedsiębiorstwami komunalnymi), studiów Master of Business Administration. Posiada długoletnie doświadczenie samorządowe wszystkich szczebli.
Pełnił funkcje: dwukrotnie zastępcy burmistrza Słubic, wicewojewody gorzowskiego i wicewojewody lubuskiego, dwukrotny starosta powiatu słubickiego. Od roku 2008 do 2010 Marszałek Województwa Lubuskiego. W 2011 roku powołany na urząd wojewody lubuskiego, a w 2013 podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.
Pełnił także funkcję prezesa zarządu szpitala im. Zbigniewa Religi w Słubicach. Od 2001 roku członek Platformy Obywatelskiej RP.
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)