sobota, 20 kwietnia, 2024
Strona głównaWiadomościMejza nie chce chwalić się kasą

Mejza nie chce chwalić się kasą

Poseł i były wiceminister sportu Łukasz Mejza w pierwotnym oświadczeniu majątkowym nie podał informacji o swoich zarobkach w resorcie. Poprawki wprowadził dopiero po interwencji dziennikarzy Wirtualnej Polski.

Łukasz Mejza długo nie zagrzał miejsca na stanowiska wiceministra sportu. Zrezygnował z posady po tym, jak Wirtualna Polska opublikowała serię artykułów, dotyczącą spółki zajmującej się szemraną działalnością medyczną. Spółka założona została właśnie przez Mejzę. Były wiceminister oraz poseł miał obiecywać rodzicom nieuleczalnie chorych dzieci, że może je uzdrowić, dzięki eksperymentalnej terapii.

Ł. Mejza zrezygnował ze stanowiska wiceministra sportu i od dawna odgraża się dziennikarzom Wirtualnej Polski, że odpowiedzą za oszczerstwa. Tymczasem poseł do szczerych nie należy, o czym świadczy jego pierwotne oświadczenie majątkowe, gdzie nie podał swoich zarobków z trzech miesięcy pracy w resorcie sportu.

Jak podaje Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski: „Były wiceminister w dokumencie zapisał wyłącznie pieniądze, które zarobił jako poseł – dostał 37 tys. zł uposażenia oraz 31 tys. zł diety poselskiej. A – jak informuje wprost Ministerstwo Sportu i Turystyki – wiceminister za pracę w resorcie otrzymywał pensję i dodatek funkcyjny. I dlatego powinien był wykazać je w dokumentach. W sumie nie wpisał do dokumentów wynagrodzenia w wysokości ok. 29 tys. zł – pensji za niepełne trzy miesiące pracy.

Ł. Mejza miał wprowadzić korektę po tym, jak sprawą zainteresowali się dziennikarze Wirtualnej Polski. Na pytania poseł miał odpowiedzieć lekceważąco: „Szymek, idź na urlop, napij się piwka i naucz się dokładnie czytać druki oświadczeń :)”

Mejza ostatnio często uderza w Szymona Jadczaka z Wirtualnej Polski. Ostatnio w portalach społecznościowych udziela się w sprawie trenera reprezentacji Polski w piłce nożnej, Czesława Michniewicza. Jadczak obszernie opisał relacje z wyszczególnionymi połączeniami telefonicznymi między trenerem a słynnym Fryzjerem, odpowiedzialnym za ustawianie meczów. Ł. Mejza staje po stronie Michniewicza i uważa, że podobnie jak on sam, padł ofiarą dziennikarskiej manipulacji.

„Ile zarabiać miał w Ministerstwie Sportu i Turystyki Łukasz Mejza? Zgodnie z deklaracjami resortu – około 12,5 tys. zł brutto wynagrodzenia zasadniczego oraz ok. 3,4 tys. zł brutto dodatku funkcyjnego. Łącznie jego wynagrodzenie miało sięgać 16 tys. zł brutto.” – podaje Wirtualna Polska.


🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl

✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl

Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)

- Reklama -
POWIĄZANE ARTYKUŁY
- Reklama -

POGODA ZIELONA GÓRA

Zielona Góra
słabe opady deszczu
5.4 ° C
5.4 °
4.5 °
96 %
3.5kmh
100 %
sob.
7 °
niedz.
9 °
pon.
7 °
wt.
10 °
śr.
6 °

NAJPOPULARNIEJSZE