Zielonogórscy policjanci często prowadzą kontrole drogowe na ulicach naszego miasta. Takie czynności odbywały się także w poniedziałek, 13 listopada, przy ulicy Botanicznej. Funkcjonariusze zauważyli motocyklistę i postanowili zatrzymać go do kontroli, ten jednak zaczął uciekać.
W poniedziałek zainteresowanie zielonogórskich policjantów zbudził poruszający się na motocyklu mężczyzna. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlno-dźwiękowe, aby jadący drogą motocyklista zatrzymał się do kontroli, ten jednak przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg.
Z relacji zielonogórskiej policji wynika, że motocyklista miał pewną przewagę nad policjantami, ponieważ poruszał się na niewielkim pojeździe i łatwiej było mu jechać po wąskich ścieżkach. Funkcjonariusze jechali ciężkim volkswagenem Krafterem, ale byli zdeterminowani, aby złapać kierującego.
Mimo, że poruszał się szybko i wykonywał gwałtowne manewry na leśnych ścieżkach, policjanci kontynuowali pościg. Dzięki umiejętnościom kierowcy radiowozu udało się dogonić motocyklistę, który wjechał na grząski grunt i stracił panowanie nad swoim motocyklem. Mężczyzna po upadku próbował jeszcze uciekać pieszo, ale po kilkudziesięciu metrach został złapany przez policjantów.
Okazało się, że motocyklista to 43-letni mieszkaniec powiatu żagańskiego, który ma na swoim koncie kilka zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych, w tym jeden dożywotni. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania oraz nie miał ważnych badań technicznych. Dodatkowo był poszukiwany do odbycia kilkunastomiesięcznej kary pozbawienia wolności.
Motocyklista trafił do aresztu. Za poniedziałkową sytuację, czyli niezatrzymanie się do kontroli, jazdę bez uprawnień i naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Motocykl został zabezpieczony administracyjnie.
Zielonogórska policja udostępniła nagranie z pościgu:
✅ Udostępnij, skomentuj i polub – razem tworzymy Wiadomości Lubuskie.
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)