To nie jest zwykła kampania, jaką znamy, tak wielu polityków w tak krótkim czasie w Lubuskiem nie było dawno. Widać ogromną mobilizację i determinacje w drodze do odzyskania władzy w państwie.
Platforma Obywatelska zaczyna swoją kampanię w województwie lubuskim na dobre. Wystarczy przejrzeć konto PO na Facebooku, by utwierdzić się, że dzieje się naprawdę dużo i to w całym województwie. Spotkania odbyły się w Rokitnie z Małgorzatą Kidawa-Błońską, w Gorzowie z Izabelą Leszczyną, w Kostrzynie nad Odrą z Adamem Szłapką, w Lubniewicach z Grzegorzem Napieralskim i Tomaszem Aniśko, w Krośnie Odrzańskim z Grzegorzem Schetyną, a dziś w Zielonej Górze byli poseł Waldemar Sługocki, posłanka Barbara Dolniak i poseł Jarosław Wałęsa. Na koniec w Sulechowie Donald Tusk. Spotkania odbywały się pod hasłem „Tu jest przyszłość”
– Chcemy poruszać te kwestie, które doskwierają dziś Lubuszanom i Polakom, a które chcielibyśmy zmienić w przyszłości, po to się spotykamy, aby wspólnie z nimi napisać program wyborczy, by móc go tak skonstruować, aby odpowiadał oczekiwaniom naszym rodaków — mówił na konferencji poseł i lider platformy w Lubuskiem Waldemar Sługocki
My porozmawialiśmy z Jarosławem Wałęsą Posłem na Sejm oraz byłym posłem Parlamentu Europejskiego.
Jak się panu kojarzy Zielona Góra i województwo lubuskie?
– W Zielonej górze byłem ostatnio 12 lat temu na meczu Falubazu, więc miasto kojarzy mi się sportowo. Niestety nie miałem okazji go zwiedzić. Teraz obserwuję i miasto jest naprawdę wspaniałe, chciałoby się pobyć trochę dłużej.
A coś więcej tak z perspektywy Warszawy i Gdańska?
– Słyszałem, że prezydent robi jakieś dziwne rzeczy. Próbuje łatać dziurę budżetową niemalże „chwilówkami”. Na dłuższą metę jest to krótkowzroczne i do niczego dobrego nie doprowadzi.
Czyli działania prezydenta są znane w Polsce?
– Powiedzmy sobie szczerze, że duży wpływ na całą sytuację polityczna ma Polski Ład. Nie tylko tutaj, ale w każdym mieście i w każdym powiecie. To, co rząd próbował przygotować, czyli zmiany podatkowe a w praktyce zagarnięcie pieniędzy, to powoduje deficyty dla miast. Potem przywożone są czeki i oddawanie tak naprawdę zabranych wcześniej pieniędzy. To jest celowe zagranie które, centralizuje samorządy a właściwie je niszczy. To strategiczne zagranie.
Co dalej ?
Nie wygrają wyborów, bo to by oznaczało pożegnanie się z samorządami takimi, jakie znamy obecnie.
A jak bardzo samorząd jest ważny obecnie?
To nasze „małe ojczyzny” to jest siła Polski. To dzięki reformie Jerzego Buzka mamy kraj, który świetnie się rozwijał do tej pory. Oni chcą to wszystko zniszczyć. Uważam, że samorządy powinny dostać więcej kompetencji i żeby samorządy miały więcej pieniędzy. Bo my wiemy, jak wydać te pieniądze, a nie minister, który decydowałby o tym z centrali, to abstrakcja.
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)