Gorzowska ekipa wygrała lubuskie derby w koszykówce, które rozegrały się w środę (04.10) w gorzowskiej hali. Ekipa Kangoo Basket Gorzów pokonała SKM Zastal Zieloną Górę 75:59. Emocji nie brakowało!
Takie sportowe wydarzenia pamięta się na długo. Nie tylko dlatego, że były to derby dwóch lubuskich stolic, nie tylko dlatego, że gorzowska drużyna wystawiła swój najmocniejszy skład, ale dlatego, że obie ekipy zostawiły na parkiecie serce i zawzięcie walczyły o każdy punkt. Ostatecznie jednak to gorzowianie okazali się lepsi.
Lubuskie derby dla Gorzowa. Ekipa z Zielonej Góry tym razem przegrywa
Mimo, że obie drużyny liczyły na zwycięstwo to jednak gorzowianie okazali się w tym meczu zdecydowanie lepsi, a swoją przewagę potwierdzali od początku spotkania przegrywając jedynie ostatnią kwartę.
Pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 26:17. Druga, najbardziej zacięta, zaowocowała 17 punktami dla gorzowian i zaledwie dwoma mniej dla zielonogórzan. W trzeciej kwarcie gorzowianie znów ruszyli do natarcia całkowicie dominując przeciwnika i na tablicy widniał wynik 25:9. Nieco więcej zamieszania zrobiło się w kwarcie czwartej, kiedy to gorzowianie nieco spuścili z tonu, a ekipa Zastali skutecznie to wykorzystała. Zielonogórzanie zwyciężyli w ostatniej kwarcie 18:7, co ostatecznie dało wynik 75:59 dla Gorzowa.
Kangoo Basket Gorzów kontra SKM Zastal Zielona Góra. Wypowiedzi pomeczowe
Nie da się ukryć, że po tym meczu obie ekipy mają wiele do przemyślenia i przepracowania.
– Nie możemy robić aż tylu strat. Mamy dwie dobre akcje, a za chwilę kilka złych. Rzucamy piłkę w krzaki. Młodzieńcza fantazja. Gorzów wygrał dzisiaj jak najbardziej zasłużenie – powiedział po spotkaniu Piotr Bakun, trener Zastalu.
W nieco lepszym nastroju halę opuszczał trener gorzowian chociaż i on nie krył, że są elementy, nad którymi trzeba mocniej popracować, zwłaszcza biorąc pod uwagę sytuację do jakiej doszło w ostatniej kwarcie.
– Gratulacje dla chłopaków za to spotkanie. A ta czwarta kwarta to zawsze będzie powód do przemyślenia. Faktycznie, mogliśmy zdobyć parę punktów więcej, były otwarte pozycje, ale nie mogliśmy trafić. Cieszę się, że tak fajnie zareagowaliśmy po weekendowym, zimnym prysznicu i niespodziewanej porażce we Wrocławiu – przyznał Andrzej Stefanowicz, trener Kangurów.
– To fakt, wdało się rozluźnienie, ale ważne, że już ten mecz mieliśmy w garści. Zbieramy punkty na wagę awansu do fazy play-off – powiedział gorzowski zawodnik Tomasz Cieślak, zdobywca 17 pkt.
Kolejne mecze ligowe. Z kim zmierzą się Gorzów i Zielona Góra?
Przypomnijmy: zarówno Gorzów jak i Zielona Góra grają w drugiej lidze. Kolejne mecze już w sobotę (07.10).
Kangoo Basket Gorzów zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Prudnik (godzina 17:30), a Q8Oils SKM Zastal Zielona Góra podejmie u siebie Basket Club Obra Kościan (godzina 16:00).
💸 Wspieraj nasze media na Patronite
https://patronite.pl/wlubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)