Członkowie Lewicy promowali dzisiaj w Zielonej Górze projekt ustawy, który złożyli do Sejmu na temat wprowadzenia bezpłatnego ciepłego posiłku dla każdego dziecka w szkole. To jeden z elementów programu partii – Bezpieczna Rodzina.
– Przez całe wakacje przedstawiciele klubu parlamentarnego Lewicy jeździli po Polsce z propozycjami, które sprawią, że polskie rodziny poczują się bezpieczne. Jedną z propozycji jest zapewnienie gorącego posiłku w szkole trzem milionom polskich dzieci – mówiła posłanka Anita Kucharska-Dziedzic.
Jak podkreślali członkowie partii około 300 tys. dzieci jest niedożywionych. Odpowiedzią na rozwiązanie tego problemu jest nowelizacja ustawy prawo oświatowe, która od 1 stycznia 2023 roku zapewni ciepły posiłek dla każdego dziecka.
– Jeżeli mówimy o posiłkach w szkole i zagwarantowaniu tego polskim dzieciom to zwróćmy uwagę na galopującą inflację, ze wzrostem kosztów utrzymania, a rząd nie przewidział rewaloryzacji dodatku 300+, ani też 500+. Pomoc nie może upokarzać – dodała parlamentarzystka.
Politycy kalkulują, że cały projekt w skali Polski będzie kosztował 6,6 mld zł rocznie, ale jak dodają nasz kraj musi to udźwignąć.
– Wychodzimy z tą propozycją, aby walczyć z niedożywieniem. Według obecnych szacunków 900 tys. dzieci żyje w ubóstwie. Wiele z nich jest niedożywionych i wpływa to na ich funkcjonowanie i rozwój. To objawy odczuwalne od razu, osłabienie, apatia czy rozdrażnienie. Lewica mówi jasno – musimy zrobić wszystko, aby liczba niedożywionych dzieci wynosiła 0. PiS robi wszystko, aby realizować megalomańskie projekty takie jak Pałac Saski, a pozwala na to, aby dzieci głodowały. – mówiła członkini partii Razem Małgorzata Naporska.
Działacze zauważają również kwestię zdrowego żywienia. W przypadku finansowania takiego działania jest szansa, aby dbać nad zdrowiem dzieci i proponować posiłki bogate w witaminy. – To inwestycja w zdrowie dzieci. To realna profilaktyka jak dzieci powinny się odżywiać – wskazuje Szymon Grzybowski w Młodej Lewicy.
Zdaniem Lewicy zadania te powinny być realizowane z budżetu państwa i nie przedstawili na konferencji prasowej wyliczeń dotyczących Zielonej Góry, jednak jak wskazywała posłanka Anita Kucharska-Dziedzic to nie o to chodzi, aby bogate samorządy pozwalały sobie na finansowanie takiego zadania, bo problem istnieje w całej Polsce.
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)