Ogromny sukces Festiwalu

2 maja 2022

Już w zeszłym roku sypały się gratulacje po pierwszym Lubuskim Festiwalu Otwartych Piwnic i Winnic, jednak to tegoroczna edycja pokazuje, że mamy w końcu produkt turystyczny, którego zazdrości nam cała Polska.

Pomimo że impreza jeszcze trwa do jutra to już teraz można mówić o ogromnym sukcesie. W mieście zaroiło się od enoturystów spragnionych nie tylko wina, ale też niesamowitej historii i klimatu winiarskich piwnic. W 15 lokalizacjach na terenie Zielonej Góry ulokowało się 31 winnic.

– Do Lubuskiego przyjechało mnóstwo turystów, wszystkie przygotowane pakietu degustacyjne zostały wyprzedane, na koncertach w Zaborze również tłumy. Byliśmy dobrej myśli, ale aż takiego sukcesu chyba się nikt nie spodziewał. – mówi w rozmowie z nami Janusz Rewers, dyrektor Departamentu Promocji i Strategii Marki Urzędu Marszałkowskiego i jednocześnie główny organizator festiwalu.

Na początek festiwalu sommelierzy ocenili również lubuskie trunki. Zasady i wyniki zmagań przedstawił Przemysław Karwowski z Fundacji Gloria Monte Verde, sekretarz komisji konkursowej. – Ocenialiśmy 83 wina, 45 otrzymało certyfikat w sześciu kategoriach. Najwięcej było win białych, potem win czerwonych, były również wina musujące, specjalne, różowe i słodkie. Na te sześć kategorii przyznaliśmy cztery championaty, ponieważ musiało być minimum pięć win w danej grupie, żeby winnica otrzymała takie wyróżnienie – wyjaśnił Przemysław Karwowski.

– Pamiętam, jak na początku mojej pracy w samorządzie województwa przyszli do mnie przedstawiciele stowarzyszenia winiarzy lubuskich. Zaczęliśmy tworzyć to dzieło i z dumą możemy powiedzieć, że jego owoców jest coraz więcej. To nie tylko Zabór, nasza winnica na trzydziestu pięciu hektarach, która przeszła teraz w ręce Uniwersytetu Zielonogórskiego, nie tylko Lubuskie Centrum Winiarstwa, ale naprawdę wielkie dzieło, które tworzycie wy na swoich winnicach – mówił marszałek Elżbieta Anna Polak

W Lubuskim Centrum Winiarstwa w Zaborze też wiele się działo. Koncerty Krzysztofa Zalewskiego czy Smolika przyciągnęły rzesze fanów dobrej muzyki, ale też wypoczynku na świeżym powietrzu. Do dyspozycji były atrakcje dla dzieci, foodtrucki oraz stoiska z produktami regionalnymi.