Prezydent Janusz Kubicki nie umie utrzymać emocji na wodzy. Nie pierwszy raz zdarzają mu się skandaliczne wypowiedzi. Podobnie było też tym razem gdy radny opozycji Marcin Pabierowski (PO) poinformował mieszkańców, że jego wniosek znalazł się w budżecie miasta. Prezydent postanowił kolejny raz zaatakować słownie.
Budowa ciągu pieszo-rowerowego pomiędzy os. Zacisze-Leśne została wpisana do prowizorium budżetowego na rok 2024. Kwota przeznaczona na to zadanie to 1 mln zł. Głównym orędownikiem tego zadania od lat był radny miasta Marcin Pabierowski (PO).
– Wielokrotnie składałem wnioski do budżetu w sprawie tej ścieżki, a także interpelacje. . Pierwsze zapytanie skierowałem w 2016 na sesji rady miasta. Niestety wszystkie były odrzucane – mówi w rozmowie z nami Marcin Pabierowski i pokazuje dokumenty i informacje prasowe z poprzednich lat. – Cieszę się, że zostało to w końcu zapisane w budżecie, bo mieszkańcy obu tych osiedli po prostu na to zasługują – dodaje.
Pod jego wpisem w mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja, a włączyli się w nią radny Robert Górski i prezydent Janusz Kubicki. – Marcin nic nie załatwiłeś. Gadałeś tylko o tej inwestycji, tak jak o schronisku i nic z tego nie wyszło. (…) połączenie Zacisza z Leśnym u prezydenta załatwiłem ja. Kolejny raz próbujesz podczepić się pod cudzy sukces – zaatakował jako pierwszy radny z prezydenckiego klubu Zielona Razem. Wtórował mu w tym prezydent Janusz Kubicki:
– (…) Zachowuje się zgodnie z powiedzeniem: „Przyczepiło się gówno do statku i krzyczy płyniemy”. A, że nie ma statku to teraz do budżetu – wypalił włodarz miasta.
Zachowanie polityków zbulwersowało mieszkańców – Używając slow g….. i określając tak jednego z radnych, który reprezentuje cześć wyborców ZG pokazuje jaki szacunek ma pan do mieszkańców ZG – napisał Pan Marcin. Najwyraźniej jeżeli nie współpracuje się na codzień z prezydentem to już nie można mieć sukcesów i dobrych pomysłów do blisko 1,5 mld budżetu.
Sam Marcin Pabierowski nie ma zamiaru obrzucać się z prezydentem błotem – Już kiedyś powiedziałem, że kultury i przyzwoitości się nie kupi. Jestem po to, aby służyć mieszkańcom mojego miasta i zgłaszać ważne dla nich sprawy. Prezydent i jego radni mogą mnie obrażać do woli, to nie oni mnie wybrali tylko zielonogórzanie. Rozumiem, że zbliżają się wybory samorządowe i tak najzwyczajniej niektórzy słusznie obawiają się o swoje stołki. – komentuje całe wydarzenie Marcin Pabierowski i zauważa, że PiS, czyli cichy koalicjat Janusza Kubickiego już przegrało wybory parlamentarne i sam prezydent obawia się, aby nie podzielić ich losu.
Marcin Pabierowski to jeden z najczęściej atakowanych przez Janusza Kubickiego radnych. Krążą słuchy, że może wystartować w wyborach na prezydenta miasta, które odbędą się wiosną 2024 roku.
✅ Udostępnij, skomentuj i polub – razem tworzymy Wiadomości Lubuskie
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)