Już w niedzielę (2 października) Enea Zastal BC Zielona Góra rozegra drugi mecz w Energa Basket Lidze. Pierwszy… niestety przegrany.
Po porażce 82:61 z Anwilem Włocławek w pierwszej kolejce Energa Basket Ligi Zastal zajmuje 15. miejsce w tabeli. Podopieczni trenera Vidina w niedzielę (2 października) udadzą się do Szczecina, gdzie zmierzą się z Wilkami Morskimi Kingiem Szczecin, który również zaliczył falstart z BM Stalą Ostrów Wielkopolski ulegając 88:97.
Mecz Anwilu z Zastalem był jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań pierwszej kolejki EBL. Mierzyły się druga oraz czwarta drużyna rundy zasadniczej poprzedniego sezonu, co niewątpliwie dodawało spotkaniu kolorytu. Włocławianie wzmocnili zespół o Phila Greena, Josha Bostica i Janariego Joessara, pokazując tym samym, że zamierzają walczyć o najwyższe cele. W Zastalu z kolei doszło do całkowitej przebudowy składu, stąd dyspozycja drużyny Olivera Vidina była niewiadomą.
Na pierwsze punkty trzeba było czekać prawie dwie i pół minuty. Dopiero wtedy wynik otworzył Josip Sobin (Anwil). Praktycznie przez cały czas trwania pierwszej kwarty wynik był bliski remisu. Po dziesięciu minutach gospodarze prowadzili 14:13. Druga część meczu rozpoczęła się od pięciu kolejnych punktów zdobytych przez Anwil. Zastal wyrównał na 19:19, ale gospodarze odpowiedzieli serią 5:0. Nawet czas dla Olivera Vidina nie pomógł zielonogórskiej ekipie. Po rzucie za trzy Janariego Joesaara (Anwil) po raz pierwszy mieliśmy sytuację, kiedy drużyna z Włocławka uzyskała dwucyfrową przewagę – 32:21. Dzięki świetnej drugiej kwarcie (25:11) drużyna Przemysława Frasunkiewicza schodziła na przerwę z wysokim prowadzeniem 39:24.
Po wznowieniu gry Zastal nie był już w stanie odwrócić losów meczu. Anwil Włocławek nie oddał zdobytej przewagi, a wręcz podwyższył do 20 punktów na dwie minuty przed zakończeniem meczu. Anwil był faworytem tego meczu, niemniej jednak końcowy wynik (82:61) jest pewnego rodzaju sensacją. Zawodnicy Zastalu przy niespełna 30-procentowej skuteczności mogli jedynie pomarzyć o zwycięstwie we Włocławku. Dla naszej drużyny najwięcej punktów (po 12) zdobyli Hadzibegovic i Cosey. Z kolei najwięcej punktów w meczu (14) zgromadził na swoim koncie zawodnik Anwilu – Luke Petrasek.
Mecz z Wilkami Morskimi Kingiem Szczecin już w niedzielę (2 października) o godzinie 19:30 w hali szczecinian. Transmisja w Polsacie Sport Extra.
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)