Inflacja na miesięcznym poziomie 15,5% za czerwiec. Potężny wzrost cen energii i gazu, a do tego dostawcy i wykonawcy, którzy nie są w stanie zrealizować wcześniej podpisanych umów. Na horyzoncie zmiany w wycenach procedur i podwyżki dla pracowników. Najgorszy koszmar prowadzących szpitale właśnie się spełnia.
– Musimy zmierzyć się z poważnymi problemami, czyli podwyżkami cen w tym energii i gazu. Musimy przeznaczyć 3,4 mln zł dla naszych szpitali. Taka sama kwota pójdzie na jednostki kultury, a to tylko dopłaty do bieżących wydatków na energię. Zatem łącznie na działalność bieżącą przeznaczymy prawie 7 mln zł, do tego jeszcze dofinansujemy działalność inwestycyjną, a to kolejne 11 mln zł – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak na dzisiejszej konferencji prasowej w Świebodzinie.
Sytuacja wydaje się być dramatyczna nie tylko przy działaniach bieżących. Jak informowała włodarz województwa wykonawcy nie są w stanie realizować już podpisanych umów. Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze otrzymał blisko 30 mln zł dotacji rządowej na przebudowę układu komunikacyjnego. Wkład własny województwa wynosi 5,5 mln zł, ale okazuje się, że najniższą ofertę złożyło Przedsiębiorstwo Drogowe Bud-Dróg Sp. o.o. i opiewa na ponad 47 mln zł. Marszałek nie wyklucza, że jednak przetarg trzeba będzie rozstrzygnąć.
Innym problemem jest również wycena procedur, która zmieniła się z dniem 1 lipca. Co do zasady wyceny poszczególnych świadczeń zwiększyły się, ale ze względu na zwiększanie pensji pracownikom może się okazać, że szpitale do tego dołożą.
– Po wstępnym przeliczeniu zwiększonych kontraktów i korekt oraz ustawy o minimalnym wynagrodzeniu okazuje się, że będziemy dokładać po 100 tys. zł miesięcznie. Ustawodawca przewidział minimalne pensje i podwyżki, ale nie przewidział pochodnych takich jak dyżury, nagrody jubileuszowe itp. Nie przewidziano podwyżek dla osób na umowach cywilno-prawnych, a przecież będziemy musieli te podwyżki też zrobić – mowił wiceprezes Szpitala Uniwersyteckiego Jarosław Sieracki.
Podobne problemy ma Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. Tam na 2000 etatów, blisko 1600 to umowy o prace, a reszta to kontrakty. Wynagrodzenia stanowią blisko 70% wydatków szpitala. – Z podniesionych wyceny procedur otrzymamy 1,5 mln zł na wynagrodzenia, a nasze potrzeby to 2,2 mln zł i żeby było czarniej to za pierwsze pięć miesięcy szpital wypracował stratę 7 mln zł. – mówił Jerzy Ostrouch, prezes szpitala.
– Jeżeli porównamy maj 2021 do maja 2022. To odsetki od kredytu – 13 mln zł wzrosły z 23 tys. zł do aż 75 tys. zł w tym roku. W tych warunkach, które mamy dzisiaj byśmy nie dostali takiego kredytu, mimo że mamy dużo lepszą sytuację. Dzisiaj powoli nie stać nas z usługi zewnętrzne. To wszystko wzrosło o kilkaset procent. Dostawcy wypowiedzieli nam umowy, bo nie byli w stanie wykonać podpisanych umów rok lub dwa lata temu. – wyliczała prezes Lubuskiego Szpitala Specjalistycznego Pulmonologiczno-Kardiologicznego w Torzymiu Katarzyna Lebiotkowska.
O tym jak wyceny procedur odstają od normy mówili również lekarze. Przykładem są zabiegi artroskopii – To przykład jak wycenia się poniżej kosztów ponoszonych przy zabiegu. My operujemy bardzo dużą ilość pacjentów. Nie rozumiem jako można, żeby przez 10 lat koszt świadczenia nie został podniesiony, a jeszcze zmniejszony. Ministerstwo nam proponuje optymalizować. Ale co ja mam optymalizować skoro robimy 250 zabiegów w miesiącu – mówił dr Filip Adamcewicz, dyrektor ds. medycznych Lubuskiego Centrum Ortopedii w Świebodzinie.
🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl
✅ Chcesz, aby pojawiła się tutaj twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl
Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)