Protestowali przeciwko przemocy seksualnej… tańcząc.

14 lutego 2023

Kolejny raz Lubuskie Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet „Baba” oraz Instytut Równości zorganizowały protest „Nazywam się Miliard”. Akcja narodziła się kilka lat temu w Stanach Zjednoczonych. Ma nietypowy charakter.

– Takie są bardzo, bardzo ważne. Cały czas żyjemy w przestrzeni kulturowej, którą można nazwać kulturą gwałtu. To niestety trochę wynosimy z domu i to nie jest tak, że każdy pochodzi z przemocowego domu. Obracamy się w świecie stereotypów i łatwiej nam przekroczyć pewne granice, a dzisiaj pokazujemy gdzie te granice są – mówi Agnieszka Chyrc z Instytutu Równości – Każdemu z nas należy się strefa komfortu. Dzisiaj walczymy o zmianę definicji gwałtu w polskim Sejmie. To sprawca musi się tłumaczyć, dlaczego dokonuje tego czynu – dodaje.

„Żyjemy na planecie, na której w ciągu swojego życia około miliarda kobiet padnie lub padło ofiarą gwałtu. MILIARD KOBIET!” Dokładnie tymi słowami w 2013 r. Eve Ensler zapoczątkowała kampanię One Billion Rising. Ta amerykańska feministka i aktywistka antyprzemocowa zainicjowała akcję, po fali brutalnych gwałtów, jakie miały miejsce w USA.

– To nie krótka spódniczka czy zbyt umalowana twarz to przyczyny gwałtu. Tylko „TAK” oznacza moją zgodę. Niestety od dwóch lat w sejmowej zamrażarce leży ustawa o zmianie definicji gwałtu, którą przygotowała również lubuska posłanka Anita Kucharska-Dziedzic – dodała prowadząca wydarzenie prof. Bogumiła Burda, wiceprezeska Stowarzyszenia „BABA”

Głównym symbolem całej akcji była różowa wstążka lub ubranie. Zebrani odtańczyli kilka utworów, aby pokazać, że tańcząc rządzimy swoim ciałem. Wspólny taniec wyzwala energię. Właśnie 14 lutego w Walentynki wiele osób potrzebuje wsparcia. Wszystko po to, aby zwrócić uwagę na problem, jakim jest przemoc seksualna oraz fizyczna wobec kobiet.