piątek, 29 marca, 2024
Strona głównaWiadomościZielona GóraSmoczy Park do likwidacji. Prezydent podjął decyzję za plecami mieszkańców.

Smoczy Park do likwidacji. Prezydent podjął decyzję za plecami mieszkańców.

Kilka miesięcy trwały negocjacje i walka mieszkańców ulic Harcerskiej i Ludowej, żeby ocalić jedyną w tym kwartale enklawę zieleni. Teraz okazuje się, że wszystko na nic. Na wczorajszym spotkaniu przy okazji nagrywania programu dla TVP, radny miejski Filip Gryko poinformował, że KTBS zamieniło już grunty z deweloperem.

O Smoczym Parku pisaliśmy już wcześniej. Mieszkańcy okolicznych bloków protestowali przed likwidacją kolejnego skrawka zieleni i postawieniu w tym miejscu następnym trzech budynków wielorodzinnych. Trudno inaczej na to spojrzeć jak przez pryzmat, że prezydent Janusz Kubicki dokonał „dealu” kosztem mieszkańców tego terenu.

W zamian za działkę na terenie zielonym w centrum miasta KTBS pozyskał działkę od prywatnego dewelopera w Łężycy na osiedlu Czarkowo gdzie powstanie szkoła dla nowego prężnie się rozbudowującego osiedla – mówił podczas wywiadu Filip Gryko z prezydenckiego klubu Zielona Razem. Słowa radnego potwierdził nagrany wcześniej przez telewizję wiceprezydent Dariusz Lesicki, który wskazał, że zamieniony teren stanowi blisko 7000 m2. Cała sytuacja została przedstawiona mieszkańcom na spotkaniu 23 września. Bez żadnej możliwości decyzji.

Teraz wszystko układa się w całość. Miasto znalazło grunt w Łężycy odstępując deweloperowi atrakcyjny grunt w centrum miasta wśród zabudowań. Mieszkańcy nie kryli oburzenia. „Zostaliśmy sprzedani” – dało się usłyszeć w toku ożywionej dyskusji. Na spotkanie nie przyszedł żaden z prezydentów, ani urzędników, mimo że byli zapraszani przez redaktorki TVP.

Temat zamiany gruntów zbulwersował również radnych – Na żadnej komisji nie był ten temat poruszany. Nie mieliśmy spotkania, ani z deweloperem, ani KTBS-ami w tej sprawie. Zrobiono to w białych rękawiczkach. To ogromny skandal – mówi szef klubu Marcin Pabierowski.

Teraz Rada Miejska ma przystąpić do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, aby zachować pozostały teren zielony. W najbliższych dniach mają trwać jeszcze rozmowy z Policją, aby pozyskać od nich dodatkowe ponad 3000 m2. Te propozycje nie przekonują mieszkańców. Obawiają się jednak, że jeżeli nie przystaną na propozycje to prezydent nie przeznaczy pieniędzy na obiecaną rewitalizację parku.

To szantaż czystej wody. Stawia się mieszkańców pod ścianą i nie oferuje nic w zamian. Prowadzono z nimi negocjacje, a za plecami dogadywano się z deweloperem. Rozumiem, że to była czysta kalkulacja polityczna, bo w Łężycy mieszka więcej wyborców – tłumaczył obecny na spotkaniu radny Dariusz Legutowski.

Jeden z mieszkańców, który od początku walczył o rewitalizację Smoczego Parku zauważył, że prezydent przeczy sam sobie – Mam tutaj cytat Janusza Kubickiego, który mówił, że parki należy rewitalizować. Tak nie do końca wygląda to w praktyce – mówił Przemysław Krupka z Obywatelskiej Grupy Inicjatywnej.

Rozczarowania nie kryje również Anna Szlachetka, która czuje się oszukana – Jesteśmy rozgoryczeni i nie mamy zaufania do Urzędu Miasta. Raz mówią, że to wasz park bierzcie się za niego, teraz, że powstaną tutaj bloki. Mówi się nam coś innego, a co innego robi – zauważa.

Nigdy nie było mowy o tym, że KTBS, który został powołany do budownictwa społecznego i otrzymuje tereny aportem od miasta, będzie teraz zamieniał grunty z prywatnym deweloperem na budownictwo komercyjne. Miasto przecież dysponuje również swoimi terenami, które może zamienić – tłumaczył radny Sławomir Kotylak.

Jakie są jeszcze możliwości, aby uratować teren zielony w centrum miasta? Na najbliższej sesji Rady Miasta podejmowana będzie uchwała w sprawie przystąpienia do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w tym rejonie. Gdyby radni odrzucili zmiany proponowane przez prezydenta Janusza Kubickiego, wtedy teren zielony pozostanie nietknięty. Na to jednak nie bardzo jest co liczyć. W Radzie Miasta większość ma koalicja prezydenckiego klubu Zielona Razem z Prawem i Sprawiedliwością.

W miastach postępuje betonoza. To nie pierwsza taka sytuacja w Zielonej Górze i z pewnością nieostatnia. Nikt nie uwzględnia innych uwarunkowań. W związku ze zmianami klimatu takie miejsca zalesione, które filtrują powietrze i schładzają teren są niezbędne – mówił Adam Hreszczyk z Ruchu Miejskiego Zielona Góra

Na miejscu obecny był również radny Janusz Rewers To już chyba tradycja, że miasto coś niby konsultuje, a za plecami mieszkańców podejmuje inne decyzje. Podobnie było z amfiteatrem. Dla prezydenta wyburzenie obiektu i postawienie hali widowiskowej to remont. Nie mogę uwierzyć, że ktoś w tak bezczelny sposób potraktował mieszkańców centrum miasta – mówił oburzony.

Mieszkańcy na grupach społecznościowych zapowiadają, że nie składają broni i zamierzają walczyć o swój teren, nawet jeśli trzeba będzie całym osiedlem przyjść na Sesję Rady Miasta.


🔥 Chcesz, abyśmy dodali twój news?
e-mail: wiadomosci@smartpress.pl

✅ Chcesz, aby pojawiła się twoja reklama?
e-mail: reklama@smartpress.pl

Dyskusja (musisz być zalogowana/y na Facebooku)

- Reklama -
POWIĄZANE ARTYKUŁY
- Reklama -

POGODA ZIELONA GÓRA

Zielona Góra
zachmurzenie duże
7.5 ° C
10.1 °
7.4 °
66 %
4.4kmh
100 %
pt.
17 °
sob.
21 °
niedz.
18 °
pon.
17 °
wt.
9 °

NAJPOPULARNIEJSZE